Gminie Sulęcin to się opłaci?

Chodzi o dwie działki, około 50 arów, w centrum miasta między ulicą Marii Curie Skłodowskiej, a Parkiem Bankowym. Podczas ostatniej sesji zapadła decyzja o przekazaniu tego terenu w formie darowizny Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Mają tu powstać mieszkania głównie dla żołnierzy 17. Wielkopolskiej Brygady Zmechanizowanej. Przed sesją zadzwonił do nas w tej sprawie mieszkaniec Sulęcina. - Nie można dopuścić do przekazania tego terenu, bo to odbędzie się ze szkodą dla miasta - mówił. - Nasza gmina jest mocno zadłużona (20 mln zł, łącznie z pieniędzmi zaplanowanymi na tegoroczne inwestycje - przyp. red.) i robienie prezentów w tak ciężkiej sytuacji jest dla mnie niezrozumiałe - tłumaczył. Dodał, że zgodnie z wyceną rzeczoznawcy grunt ten wart jest około 500 tys. zł.

Mieszkania to inwestycja w przyszłość

- Powstanie na naszym terenie dwóch bloków dla 40 rodzin to inwestycja w przyszłość, która zwróci się nam z nawiązką - stwierdził w rozmowie z nami M. Deptuch.
Zdaniem burmistrza powstanie nowych mieszkań dla żołnierzy wpłynie pozytywnie na lokalny handel i usługi, bo do Sulęcina wprowadzą się rodziny o ustabilizowanej sytuacji materialnej. Ponadto będzie to też lek na niż demograficzny, który jest już odczuwalny w miejscowych szkołach. Dodatkowi mieszkańcy to też szansa na dalszy rozwój gminy i poprawę stanu zatrudnienia. - Wojsko to nasza przyszłość - przekonywał burmistrz. - 17. Wielkopolska Brygada Zmechanizowana z Międzyrzecza to jedna z lepszych w kraju i docelowo na terenie naszego województwa chce mieć 10 tys. żołnierzy. Poszukiwała dobrych lokalizacji, żeby zbudować nowe mieszkania i wiele gmin zabiegało o to, żeby wybór padł właśnie na nich - dodał. M. Deptuch przypomniał, że już w ubiegłym roku władze Sulęcina, podobnie jak Międzyrzecza, podpisały list intencyjny z szefem WAM z Warszawy w sprawie budowy mieszkań dla żołnierzy.

- Zabiegały też o to inne gminy, m.in. Skwierzyna, Żagań, Krosno i Lubniewice - wspominał burmistrz. - Przedstawiciele WAM oglądnęli wszystkie tereny i wybrali najatrakcyjniejsze lokalizacje, żeby zachęcić do pracy, m.in. mieszkaniami, swoich potencjalnych klientów, czyli żołnierzy służby zawodowej - mówił.
Burmistrza zdziwił głos naszego Czytelnika. Mówił, że gdy temat darowizny dyskutowany był podczas komisji wszyscy radni byli za przekazaniem działek wojsku.
- Byłem za, ale po głębszym przeanalizowaniu sytuacji nabrałem wątpliwości i jestem wewnętrznie rozbity - przyznał nam jednak przed głosowaniem radny Adam Miglujewicz. - Widzę plusy, ale też minusy tej sprawy. Plusem jest to, że na pewno poprawi się estetyka naszego miasta i przybędzie nam mieszkańców. Ale z drugiej strony naszej gminy nie stać na rozdawanie dobrze zlokalizowanych działek za darmo - tłumaczył swoje wątpliwości. - Dlatego wstrzymam się od głosu podczas podejmowania uchwały na sesji - zapowiedział.

Innego zdania był radny Grzegorz Lewicki. - To słuszna decyzja - komentował. - Sprowadzimy do miasta 40 młodych małżeństw, co pozytywnie odbije się m.in. na subwencji oświatowej - podkreślał.
Jak dowiedzieliśmy się od rzeczniczki prasowej zielonogórskiego oddziału WAM Magdaleny Piekarz, bloki mieszkalne, które dotychczas budowała agencja w innych miastach, także powstawały na gruntach przekazanych przez gminy.

Nieruchomości z Twojego regionu