Po raz kolejny przedsiębiorcy głogowscy chcieli przekonać radnych miejskich i prezydenta, że płacenie za odbiór deszczówki. Przyszli na sesję i po porosili o głos. - Hasło reklamowe naszego miasta "Głogów, tu znajdziesz pieniądze" jest zupełnie nieadekwatne do tego jak jest faktycznie - mówił w imieniu przedsiębiorców prezes Stowarzyszenia Przedsiębiorców Głogowskich Piotr Maniara. - Rządzący, zamiast stwarzać nam warunki do działalności, utrudniają ją nam. Rzucają nam kłody pod nogi. Przykładem jest nałożenia na nas opłat za deszczówkę.
Maniara próbował przekonać radnych, by unieważnili uchwałę deszczówkową. - Wiele miast w Polsce nie wprowadziło w życie ustawy, która ma wiele błędów - zapewniał. - A Głogów sięgnął po nasze pieniądze jako jedno z pierwszych miast.
Mówił także o braku przygotowania PWiK do tego. Wspierali go w rym radni opozycji. Bezskutecznie. - Ustawa nakładająca opłaty za deszczówkę faktycznie ma luki prawne, ale my nie wykorzystujemy tych luk - ripostował prezes PWiK Jacek Dziubek. W obronie konieczności wnoszenia opłat występował także wiceprezydent Leszek Rybak. - Nie może być tak, by koszty oczyszczenia wód deszczowych spadały tylko na gospodarstwa domowe - mówił.
Ostatecznie radni, większością głosów, uznali, że uchwała ma dalej obowiązywać. Przypomnijmy, że w tej sprawie toczą się postępowania przed sądem, który dopatrzył się wad prawnych w uchwale głogowskich radnych. Pozwy do sądu składali zarówno przedsiębiorcy jak i samorząd powiatowy. Sąd wojewódzki uznał ich racje, ale gmina odwołała się do NSA o kasację wyroku. I czeka na wyrok.
Na sesji radni mieli zająć się także, już po raz drugi, statutem miasta. Po raz pierwszy projekt zmian odrzucili w czerwcu. Dyskusja nad nowym projektem trwała długo. W końcu jednak radni przystąpili do głosowania. Za przyjęciem statutu zagłosowało dziewięciu radnych. Dziesięciu było przeciw, a jeden radny wstrzymał się od głosu. Kolejny raz statut miasta nie został więc przyjęty.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?