To miał być konwój, jak setki innych. Policjanci wieźli na badania psychiatryczne 30-latka, podejrzewanego o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem w Sulęcinie. Mężczyzna był już wcześniej karany m. in. za rozboje, odsiedział siedem lat. Gdy konwój dojechał do szpitala przy ul. Walczaka, bandyta uciekł policjantom. Wcześniej oswobodził się z kajdanek. Ruszyła szeroko zakrojona policyjna akcja. Więcej w materiale wideo.