MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gina i Brian znów w akcji

Piotr Jędzura
Screen z Runaway 2: Sen Żólwia
Screen z Runaway 2: Sen Żólwia
Runaway 2: Sen Żółwia to wesoła i ciekawa przygodówka, do tego kolorowo wyrysowana i znowu tryskająca humorem

Zaczynając grę zasięgnąłem wiadomości na temat sprzedaży pierwszej części. Nieźle się rozeszła. Od razu wyobraziłem sobie producentów martwiących się o jeszcze lepszą sprzedaż nowego produktu. Nie powinni mieć obaw. Gra świetnie poradzi sobie jako produkt w roli "dobrego" poprzednika.

Znowu mamy Briana i Ginę. Tym razem startujemy na hawajskiej wyspie. Potem zwiedzmy oczywiście jeszcze wiele zakątków świata.
Zaczynamy od katastrofy samolotu. Chłopka wypycha dziewczynę z maszyny. Sam stara się lądować. Samolot rozbija się, a naszym pierwszym zadaniem jest wydostanie się z dżungli. Nasz kochaś z chwilową demencją rusza na poszukiwania dziewczyny. I zaczyna się świetna zabawa.

W przygodówce chodzi o zagadki. I na nich przede wszystkim skupiłem swoją uwagę. Wielkim plusem jest logika ich przygotowania. Każdy ruch to niemal ciąg powiązanych ze sobą akcji. Nie są one najprostsze, choć czasem, gdy wreszcie doszedłem do rozwiązania sam się dziwiłem, że zajęło to aż tyle czasu. I ten wszechobecny humor. Ta zabawa przede wszystkim śmieszy. Niektóre "rozwiązania" sytuacji są tak zabawne, że zaczynam się domyślać "kto" mógł wpaść na ich pomysł.

W razie zastojów myślowych pod ręka mamy podręcznik dołączony do gry. Zaglądanie do niego tylko jednak tylko ułatwianie sobie zabawy i tym samym umniejszanie przyjemności.
Graficznie gra nie odbiega od pierwszej części. Ale to dobrze. Ten sam silnik zapewnia kolorowe plansze w komiksowym stylu. Grafika cieszy oko. Jest ładna i bardzo kolorowa.
Gra została dobrze spolszczona. Zaledwie maleńkie błędy nie wpływają na wygląd całości. Nie maja też żadnego wpływu na rozgrywkę.

Podsumowując Runaway 2: Sen Żółwia, to produkt zasługująca na uwagę przed wszystkim za oryginalny humor. Plusem jest też zmyślna fabuła i bardzo wesoła przygoda. Co ważne, to gra która nie wystraszy, ale rozbawi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska