Gdzie ten Falubaz? Gdzie ta Stal? W poszukiwaniu derbów... (wideo)
Krzysztof Korsak
W lodówce? A może pod dywanem? Czy jednak w budce telefonicznej? No bo chyba nie w kościele? Derby mogą być wszędzie. Wszak ich moc jest ogromna!
Ok. 16.30-17.00 na ulicach Gorzowa ciężko było znaleźć większe grupy w żółto-niebieskich barwach. Widać było pojedyncze osoby. Tu jakaś czapeczka, tu jakiś szalik, tu jakaś flaga. Z każdą minutą ta liczba rosła.
Pod stadionem kręciło się zaledwie kilkadziesiąt osób. Trybuny też jeszcze świeciły pustkami. Dało się zauważyć także grupę kilkudziesięciu fanów Falubazu. Niektórzy spokojnie chodzili w barwach pomiędzy kibicami Stali.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!