MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie się podzieją nasze maluszki?

Aleksandra Gajewska-Ruc
Aleksandra Gajewska-Ruc
Do międzyrzeckich prywatnych przedszkoli chodzi około 170 dzieci. I wciąż ich przybywa.
Do międzyrzeckich prywatnych przedszkoli chodzi około 170 dzieci. I wciąż ich przybywa. Aleksandra Gajewska-Ruc
Zamiast do przedszkoli, większość dzieci pójdzie do oddziałów w szkołach.

Sytuacja z miejscami w przedszkolach w naszym mieście zawsze była zła, ale teraz to już jest tragedia. Gdyby nie prywatne, nie wiem co byśmy zrobili - mówi pani Agata, mieszkanka Międzyrzecza.

Ile dzieci we wrześniu znajdzie miejsca w publicznych przedszkolach? Niewiele, bo zaledwie 16. Co z resztą? - Cztero, pięcio i sześciolatki zostaną objęte opieką w oddziałach przedszkolnych działających przy szkołach podstawowych - mówi dyrektor Gminnego Zespołu Oświaty, Izabella Korejwo.

O zamieszaniu wywołanym rządową ustawą, która przesunęła wiek tzw. obowiązku szkolnego z sześciu na siedem lat pisaliśmy w naszym tygodniku już kilka razy. Sześciolatki, które zostaną w tym roku w przedszkolach, nie zwolnią miejsc dla młodszych kolegów. Stąd wielki niepokój rodziców maluchów. - Nie wyobrażam sobie, że mój czterolatek będzie siedział w domu kolejny rok. Musimy przecież zarabiać, a co z dzieckiem? - denerwuje się pani Anita, która od dwóch lat bezskutecznie stara się o przedszkole dla synka. - Na prywatne mnie nie stać, więc mam siedzieć w domu? - pyta.

Rozwiązaniem problemu miała być przeprowadzana przez władze gminy kampania promocyjna, mająca zachęcić rodziców sześciolatków do posłania swoich pociech do przyszkolnych zerówek. - Dzieci miałyby zapewnioną pełną opiekę przez osiem godzin dziennie i wyżywienie. Na pewno nie stracą na pobycie w zerówce. W przedszkolu zrealizowały już cały program, teraz będą łączyć zabawę z nauką. Lepiej przygotują się do szkoły - przekonywał burmistrz Remigiusz Lorenz na zebraniach z rodzicami.

Plan „wyciągnięcia” sześciolatków z przedszkoli nie do końca się udał. - Jeśli mam możliwość zostawienia dziecka w przedszkolu, to z niej skorzystam - mówiła jedna z mam. Jednak cztero i pięciolatki umieścić gdzieś trzeba, bo taki obowiązek nakładają na gminę przepisy. Władze postanowiły więc przystosować szkolne „zerówki” do potrzeb najmłodszych. - W szkołach podstawowych numer 2, 3 i 4 działać będą oddziały przedszkolne. W SP 2, gdzie powstaną aż trzy oddziały dzieci będą oddzielone od starszych, będą miały do dyspozycji część budynku z osobnym wejściem, z domofonem i zamykanymi drzwiami. Również podwórko zostanie oddzielone od reszty boiska płotem - mówi I. Korejwo podkreślając, że rodzice maluchów mogą być spokojni zarówno o ich bezpieczeństwo, jak i prawidłowy rozwój. Trzy posiłki dowożone z przedszkolnej kuchni i pełna ośmiogodzinna opieka, a pojawić się mają i dodatkowe zajęcia m. in. sportowe. - Będziemy dostosowywać ofertę do potrzeb dzieci i rodziców - zapewnia dyrektor GZO.

W „czwórce” i „trójce” wiele się nie zmieni. W obrzyckiej podstawówce przedszkolne oddziały funkcjonować będą tak jak do tej pory, podobnie w SP 3, gdzie zostanie jedna „zerówka”. - Mieszkam na os. Kasztelańskim, gdzie w takim razie trafi moje dziecko? - pyta pani Anita. Na przedszkole pod nosem niestety nie ma co liczyć. Rodzice mają mieć wybór pomiędzy oddziałami w dwóch szkołach - „dwójce” i „czwórce”. Choć niezadowolonych z takiego rozwiązania nie brakuje, dobra wiadomość jest taka, że miejsc ma wystarczyć dla wszystkich cztero, pięcio i sześciolatków. A deską ratunku dla rodziców młodszych dzieci wciąż pozostają przedszkola niepubliczne, których w mieście nie brakuje.

3-latki i ich rodzice w tym roku nie mają co liczyć na miejsce w publicznym przedszkolu. Obowiązek zapewnienia opieki maluszkom zostanie jednak nałożony na samorządy już w przyszłym roku. Władze gminy starają się więc o dotację na rozbudowę szkoły nr 3 o dodatkowe skrzydło przedszkolne.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska