Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gdzie ćwiczą uczniowie? Jak to? Na 40 metrach!

Paweł Kozłowski 95 722 57 72 [email protected]
- W salce możemy zorganizować tylko zajęcia z gimnastyki. Dzieci mogą jeszcze pograć w tenisa stołowego - mówi nauczyciel wychowania fizycznego Romuald Kimet
- W salce możemy zorganizować tylko zajęcia z gimnastyki. Dzieci mogą jeszcze pograć w tenisa stołowego - mówi nauczyciel wychowania fizycznego Romuald Kimet Paweł Kozłowski
W XXI wieku dzieci mają lekcje wychowania fizycznego w byłej pracowni techniki. Tak jest w Bobrówku - największej wiejskiej szkole w gminie Strzelce Kraj. Na halę sportową czekają nie tylko uczniowie, ale wszyscy mieszkańcy wsi.

W szkole uczy się 116 dzieci z sześciu miejscowości. To największa wiejska szkoła w okolicy. W samym Bobrówku mieszka prawie 1 tys. osób. Jednak od lat placówka nie doczekała się prawdziwej sali gimnastycznej.

Kiedyś wuef odbywał się w ciasnych korytarzach. Hałas był taki, że w klasach ciężko było skupić się na lekcjach. Kiedy reforma podzieliła szkoły na podstawówki i gimnazja, zwolniło się pomieszczenie, w którym odbywały się zajęcia z techniki. Wyprowadzono maszyny i zamontowano drabinki. Dzięki temu w niepogodę mogą się tu odbyć zajęcia z gimnastyki i korekcyjne. Na 40 m kw... - Mamy materace, podstawowy sprzęt i stoły do tenisa stołowego - wylicza nauczyciel wychowania fizycznego Romuald Kimet. - 15-osobowa grupa dzieci spokojnie się zmieści. Ale warunki, delikatnie mówiąc, nie rozpieszczają nas.

Szkoła we wsi istnieje od czasów powojennych. Budynek, w którym się obecnie znajduje, powstał w 1959 r. Kilka lat później został rozbudowany, ale sali nigdy się nie doczekał. Miejsce, gdzie ćwiczą teraz dzieci, to jedynie salka zastępcza. - Kiedy nie pada, wychodzimy na dwór. Mamy wielofunkcyjne boisko ze sztuczną nawierzchnią i teren w pobliżu szkoły do biegania - dodaje Kimet. Boisko szkoła wywalczyła sobie sama. Bo dzięki wygranemu konkursowi plastycznemu kilka lat temu wybudowała je firma Śnieżka. - Jest wykorzystywane od rana do wieczora przez dzieci i młodzież ze wsi - przyznaje nauczyciel.
Mieszkańcy wypominają, że temat budowy hali wraca w gminie systematycznie, ale do tej pory nikomu nie udało się zrealizować inwestycji. - W XXI wieku sala gimnastyczna przy tak dużej szkole jest niezbędna - mówi dyrektorka Katarzyna Sikora.

Urszula Szadyko, nauczycielka m.in. języka polskiego w szkole w Bobrówku i radna zaznacza, że gmina już wykonała pierwsze kroki w kierunku budowy hali. - W tegorocznym budżecie zarezerwowaliśmy na ten cel 458 tys. zł, a w planie inwestycyjnym do 2013 roku jest zapisane nawet około 1,3 mln zł. Wcześniej zostało zrobione przyłącze ciepłownicze. Ale, niestety, nie oznacza to, że budowa ruszy. Wszystko zależy od tego, czy dostaniemy pieniądze z zewnątrz - tłumaczy.
Chodzi o dotację z ministerstwa sportu i totalizatora, która może wynieść przynajmniej 30 proc. inwestycji (kosztorys zakłada, że postawienie hali to wydatek około 2,7 mln zł). Jednak, by dostać tę kasę, budowa musi zostać wpisana przez marszałka w tzw. plan rozwoju bazy sportowej województwa lubuskiego. W tej chwili lista powstaje. - Bez wpisania do bazy nie mamy szans na pieniądze z zewnątrz. A sama gmina takiego wydatku nie uniesie - wyjaśnia burmistrz Wiesław Sawicki, który o budowie hali w Bobrówku mówił w swej kampanii wyborczej. Jednak, jeśli hala znajdzie się na liście marszałka, budowa może ruszyć jeszcze w tym roku. W przyszłym mogłaby się zakończyć. - Do końca kwietnia powinniśmy już wszystko wiedzieć. Jeśli decyzja będzie dla nas pozytywna, ogłaszamy przetarg i zabieramy się do pracy - dodaje burmistrz.

Na halę czekają nie tylko uczniowie. - By móc ćwiczyć zimą, dwa, trzy razy w tygodniu jeździmy do Strzelec lub Zwierzyna. Te wydatki pożerają nasz budżet - mówi Ryszard Daszczyk, prezes piłkarskiego klubu LZS Bobrówko, w którym trenują seniorzy i dwie grupy młodzieżowe.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska