Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gazeta, pyszny dodatek do śniadania

Dariusz Chajewski 68 324 88 79 [email protected]
- Nie wyobrażamy sobie ranka bez "Gazety Lubuskiej” - mówią nasi prenumeratorzy państwo Słomowie z Zielonej Góry.
- Nie wyobrażamy sobie ranka bez "Gazety Lubuskiej” - mówią nasi prenumeratorzy państwo Słomowie z Zielonej Góry. Mariusz Kapała
Kiedy "GL" smakuje najbardziej? Okazuje się, że do śniadania, tak między chrupiaca bułeczką i kakao. Im wcześniej jest u nas w domu, tym lepiej.

Państwo Słomowie zdecydowali się na prenumeratę wiosną zeszłego roku. Jak opowiada pani Jadwiga jej znajomość z "GL" to taki związek z przeszłością. W Zielonej Górze mieszka od 1951 roku i gazeta, wówczas jeszcze "Zielonogórska", była w domu zawsze. Kupowali ją rodzice. Teraz codziennie wraz z mężem zapraszają ją do domu. To już tradycja, taki mały rytuał.

- Otwieramy drzwi, jest gazeta i zasiadamy z nią do śniadanka - opowiada pani Słoma. - Gdybym miała na coś narzekać, to chyba tylko na to, że tak dużo jest w gazecie sensacji, ale ja wiem, takie jest życie. Śledzę wyniki naszych koszykarzy i czasem trochę mi żal, że nie ma już u nas mocnego pięcioboju. Bardzo interesuje mnie kultura, chciałabym, aby było więcej wywiadów z ciekawymi ludźmi, Lubuszanami...

"Doradzamy" i "Forum Czytelników"... O tych rubrykach nasi Czytelnicy wspominają najczęściej. Pierwsza to praktyczne porady, druga to jak spotkanie, za pośrednictwem Gazety z innymi ludźmi, którzy opowiadają o tym, co widzieli, słyszeli, przeczytali... Często dzięki tej formie dyskusje toczą się tygodniami. Także przy stołach w domu.

- Aha i wszystko to, co związane jest z historią naszego regionu - dodaje z czytelniczego menu Grażyna Słoma. - Tutaj żyjemy, powinniśmy poznać przeszłość tych ziem.

Z kolei Tadeusz Piaseczny nie ukrywa, że jednym z powodów, dla których zdecydował się skorzystać z prenumeraty, są pieniądze. "GL" kupowana na tej zasadzie jest tańsza.

- I zależy mi, aby gazetę mieć rano - dodaje pan Tadeusz. - A czytamy ją od deski do deski i to już ponad 20 lat.

Państwo Wójcikowie cenią sobie wygodę, a skorzystanie z prenumeraty jest praktyczne. A i oni bez "GL" nie wyobrażają sobie dnia. Jak podkreślają przede wszystkim dla wiadomości, informacji o tym, co dzieje się w ich miejscowości, regionie. Informacje z kraju, świata zazwyczaj już znają dzięki telewizji. Ale tych lokalnych nie ma nigdzie.

- Na gazetę mam czas rankiem, zanim dwójka dzieciaków nie wstanie - dodaje pani Wójcik i chwali się, że już ma dzięki prenumeracie pierwsze "fanty" od "Gazety". Kubeczki z lubuskimi zabytkami. Sympatyczny gadżet.

- Kiedyś nie prenumerowaliśmy, bo gazeta przychodziła zbyt późno, ale teraz dociera już rankiem - podkreśla Marianna Szafranek. - Bo bez naszej gazety, jak bez ręki... W rodzinie Szafranków gazetę czyta się od deski do deski. I chciałoby się żeby "GL" była "większa". Gdy widzą informacje sportowe, przypomina im się nieżyjący syn, który tak żył lokalnym sportem, żużlem... Tak, bo z "Gazetą" wiąże się już historia ich rodziny.

- Zawieszę także wzrok na nekrologach, tylu znajomych odchodzi - dodaje pani Marianna.

KONIECZNIE ZOSTAŃ PRENUMERATOREM "GL"

Jak wynika z raportu spółki Polskie Badania Czytelnictwa, ludzie, którzy czytają codziennie przynajmniej jedną gazetę są większymi racjonalistami, niż okazjonalni czytelnicy. Czytanie prasy to wciągające zajęcie, które zaspokaja ciekawość, dostarcza informacji, wiedzy, skłania do myślenia i refleksji.
Nasi Czytelnicy otrzymują znacznie więcej: dodatki tematyczne, rubryki z praktycznymi poradami i opiniami fachowców, konkursy i loterie z atrakcyjnymi nagrodami, a w każdą sobotę - także kolorowy program telewizyjny na cały tydzień. Dzięki informacjom z gazety, wiedzą, gdzie spędzić wolny czas, mogą zadbać o rozrywkę dla ciała i umysłu, a także poznać tajemnice świata celebrytów, o których piszemy na stronie Rozrywka.

Codziennie, na pytania czytelników "GL" odpowiadają specjaliści z różnych dziedzin. Możesz do nich zadzwonić lub spotkać się osobiście.

Każdego dnia tygodnia papierowe wydanie "GL" czyta ponad 100 tys. osób, a w weekend - ponad 180 tysięcy! Wielu Czytelników już korzysta z prenumeraty, która daje możliwość wygodniejszego i znacznie tańszego czytania naszej gazety. Każdy może wybrać ofertę najlepiej dopasowaną do swoich potrzeb: miesięczną, kwartalną, półroczną i roczną. Im dłuższy okres - tym większe oszczędności.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska