Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Funkcjonariusz służby więziennej w Zielonej Górze dostarczał osadzonym telefony komórkowe

(jan)
fot. Archiwum
Adam K., pracownik aresztu śledczego w Zielonej Górze pomagał dwóm groźnym bandziorom w kierowaniu grupą przestępczą zza krat. Dostarczał on im na teren aresztu telefony komórkowe oraz karty SIM.

Sprawa łapówki funkcjonariusza wyszła w wyniku śledztwa prowadzonego od kwietnia 2008 roku przez policjantów z wydziału kryminalnego KWP w Gorzowie Wlkp. wspólnie z prokuraturą apelacyjną w Poznaniu.

Chodziło o kierowanie zorganizowaną grupą przestępczą przez Piotra S. i Janusza W. - Postępowanie obejmuje ogółem 16 osób - poinformował nas prokurator Andrzej Laskowski, naczelnik wydziału V d.s. przestępczości zorganizowanej i korupcji prokuratury apelacyjnej w Poznaniu. Wszystkim zarzuca się działalność w grupie przestępczej, paserstwo samochodów oraz wyłudzenie mienia.

W trakcie śledztwa wyszło na jaw, że pomimo tymczasowego aresztu, dwaj mężczyźni nadal wydają rozkazy pozostałym członkom grupy. Okazało się, że jeden ze strażników aresztu pomaga osadzonym.

Adam K., funkcjonariusz aresztu, regularnie dostarczał im telefony komórkowe. - Proceder trwał od października 2007 do końca stycznia 2008 - informuje prokurator Laskowski. Za pieniądze, które przekazywał mu Sebastian R., dostarczał on regularnie aresztantom telefony komórkowe. - Trafiały one do Janusza W. - dodaje prokurator. Dzięki temu osadzeni mogli pomimo aresztu dalej kierować grupą przestępczą.

Funkcjonariusz stracił już pracę. W poniedziałek został zatrzymany. Trafił do aresztu tymczasowego na trzy miesiące. Usłyszał on zarzut przyjęcia łapówki w zamian za dostarczanie telefonu komórkowego i kart SIM aresztowanym szefom grupy przestępczej.

- Grozi mu za to do 10 lat więzienia - informuje A. Laskowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska