Było tak. Po południu patrol zielonogórskiej drogówki zauważył stojący na poboczu krajowej "trójki" pod Sulechowem samochód osobowy. Auto było zamknięte. Stało tak, że blokowało przejazd "trójką". Po chwili mł. asp. Sławomir Przykaza dostrzegł idącego poboczem mężczyzna. Niósł kilka butelek z benzyną. Okazało się, że to kierowca nissana stojącego na poboczu.
Więcej przeczytasz we wtorkowym, papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?