MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Firma Benett żąda od marszałka 3 mln zł odszkodowania

Krzysztof Kołodziejczyk 0 68 324 88 70 [email protected]
Chodzi o zerwanie umowy na wynajem biur. O dziwo, marszałek, choć biur nie chce, to w przetargu szuka firmy, która podłączy tam telefony a jego urzędnicy planują już nawet gdzie usiądą.

Problemy lokalowe marszałka to nie nowość. Wydawanie i kontrolowanie pieniędzy unijnych wymaga zatrudniania coraz to nowych osób, których nie ma już gdzie pomieścić. Umowę na wynajem biur w budynku przy ul. Św. Jadwigi 1 podpisał z firmą Benett z Czerwieńska poprzedni marszałek Krzysztof Szymański. Miał się tam przenieść departament LRPO.

Poszło o cenę

Nowy marszałek, Marcin Jabłoński miał do umowy sporo zastrzeżeń. Chodziło przede wszystkim o cenę. Urząd miał przez pięć lat, co miesiąc płacić aż 50 tys. zł czynszu - Za te pieniądze można wybudować własny budynek - mówił Jabłoński w GL. Wątpliwości budziły również okoliczności podpisania dokumentów - tuż przed odwołaniem Szymańskiego ze stanowiska.

W pierwszej połowie stycznia Jabłoński ostatecznie wypowiedział umowę Benettowi. - Firma nie dotrzymała terminów oddania budynku a sama umowa nie chroniła interesów samorządu województwa - tłumaczy. Jednak w piśmie, w którym informuje spółkę o końcu współpracy próbuje negocjować cenę. Z zarzutami nie zgadza się właściciel firmy Bogusław Piłat

- Jeśli marszałek uważa, że coś było nie tak, to dlaczego próbuje się targować - pyta biznesmen. Jego pełnomocnik adwokat Piotr Brzozowski dodaje - Termin oddania budynku był przesuwany, ale ze względu na zmiany w projekcie, których chciał Urząd Marszałkowski - twierdzi mecenas i zapowiada w tym tygodniu pozew do sądu z żądaniem odszkodowania.

Marszałek nadal ma nadzieję

W grę wchodzi 3 mln zł, czyli tyle ile urząd płaciłby za wynajem przez okres trwania umowy. - Mój klient w związku z przystosowaniem budynku poniósł duże koszty. Remont robił specjalnie pod potrzeby urzędu - tłumaczy adwokat.

Okazuje się jednak, że chociaż Urząd Marszałkowski wypowiedział umowę, to cały czas prowadzi przetarg na usługi telekomunikacyjne dla budynku. Mało tego, niedawno "delegacja" urzędników z UM planowała gdzie postawią biurka. - Liczymy, że uda się dojść do porozumienia z firmą Benett i wynegocjować niższą cenę - przyznaje Eliza Gniewek-Juszczak, rzecznik prasowy marszałka.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska