Finał walki o przystanki na nadzwyczajnej sesji w Nowej Soli

Przypomnijmy, mieszkańcy dwóch gmin Nowe Miasteczko i Bytom Odrzański niezależnie od siebie zbierali podpisy pod petycjami do władz o możliwość korzystania ze wszystkich przystanków autobusowych od 1 stycznia przyszłego roku. Uchwałę w sprawie obniżenia z 20 do 13 takich miejsc podjęli w czerwcu tego roku radni Nowej Soli. Dbali w ten sposób po budżet swojego miasta.

Pasażerowie autobusów, dojeżdżając ze swoich miejscowości z tych dwóch gmin i też dalszych takich jak Niegosławice, musieliby od stycznia przesiadać się do miejskiej komunikacji, aby dotrzeć do swoich celów. A to wiązałoby się z koniecznością zakupu dodatkowych biletów. - W każdym większym mieście stosuje się takie rozwiązania. Nie chcieliśmy być radykalni i zostawiliśmy 13 przystanków - wyjaśniał wiceprezydent Jacek Milewski.

Mieszkańcy Bytomia Odrzańskiego udali się do swojego burmistrza. Jacek Sauter oraz burmistrzowie Nowego Miasteczka i Kożuchowa, zwrócili się z kolei do władz powiatu nowosolskiego, aby przystąpił do rozwiązania sprawy. Mieszkańcy tłumaczyli na łamach GL, że uczniowie nie będą mogli dojechać do szkół ponadgimnazjalnych a osoby starsze do lekarzy.

Sprawa trafiła znów pod obrady Rady Miejskiej w Nowej Soli. W porządku obrad znalazły się dwa punkty dotyczące sprawy przystanków autobusowych, z których od stycznia mieli nie korzystać przewoźnicy mieszkańców z gmin Bytom Odrzański i Nowe Miasteczko. Jeden projekt uchwały dotyczy określenia przystanków komunikacyjnych, których właścicielem lub zarządzającym jest miasto Nowa Sól oraz warunków i zasad korzystania z tych przystanków. Drugi projekt dotyczy przejęcia od Zarządu Dróg Wojewódzkich w Zielonej Górze zadania zarządzania przystankami komunikacyjnymi przy drogach wojewódzkich w granicach administracyjnych miasta.

Początek obrad o godz. 10.00.

Czytaj również: Pijany rowerzysta uderzył w audi w Kożuchowie