MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Fake news dotyczący Mejzy? Informacje mediom przekazała posłanka Lewicy

Redakcja Warszawa
Redakcja Warszawa
06.09.2021 warszawa 36. posiedzenie sejmu ix kadencji - debata nt. wprowadzenia stanu wyjatkowego na granicy z bialorusian/z lukasz mejzafot. adam jankowski / polska press
06.09.2021 warszawa 36. posiedzenie sejmu ix kadencji - debata nt. wprowadzenia stanu wyjatkowego na granicy z bialorusian/z lukasz mejzafot. adam jankowski / polska press Adam Jankowski
We wtorek portal wp.pl opublikował tekst, z którego wynikało, że do „rodziców nieuleczalnie chorych dzieci, którzy odważyli się ujawnić swoje kontakty z firmą Łukasza Mejzy, miały trafić pisma przedprocesowe od obecnego wiceministra sportu”. Portalowi taką informację przekazała posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic. Łukasz Mejza zaprzecza tym doniesieniom, domaga się przeprosin, a po jego interwencji - portal wp.pl złagodził tytuł tekstu.

Zdaniem posłanki Lewicy, Anity Kucharskiej-Dziedzic, Łukasz Mejza miał wysłać pisma przedprocesowe do rodzin dzieci, które kontaktowały się z firmą Vinci NeoClinic. Posłanka Lewicy Anita Kucharska-Dziedzic przedstawiła w środę treść maila, którego miała otrzymać jedna z matek zaangażowana w sprawę.

Poseł niezrzeszony zaprzecza tym doniesieniom i domaga się przeprosin.

Anita Kucharska-Dziedzic z Lewicy na konferencji prasowej poinformowała, że 23 listopada poseł Mejza podpisał pełnomocnictwa dla adwokatów Macieja Zaborowskiego i Huberta Kubika. – Skan tego pełnomocnictwa 24 listopada pan adwokat Hubert Kubik wysłał jako załącznik w wiadomości mailowej do matki dziecka opisanego w pierwszym artykule (Patrycja z Trzcińska-Zdroju – informacje Wirtualnej Polski). Wysłał pełnomocnictwo, w którym jest napisane, że pan Mejza upoważnia go do żądania sprostowań medialnych, do przedstawiania pozwów i kierowania pism na drodze przedprocesowej – mówiła.

W ocenie posłanki Lewicy mail wysłany do matki dziecka nie jest żądaniem sprostowania, ponieważ adresatka wiadomości nie jest medium, prasą. Posłanka stwierdziła, że mail nie był także pozwem. – Nie napisano z jakiego paragrafu będzie ją pan Mejza ścigał. Jest zatem pismem przedprocesowym. Co zatem musi być w piśmie przedprocesowym? Żądanie określonej czynności, która ma być wykonana przez adresata i zapowiedź konsekwencji, które się pojawią, jeżeli tej czynności się nie wykona – powiedziała.

Posłanka stwierdziła, że w treści maila pojawiła się informacja, że materiał prasowy Wirtualnej Polski zawiera nieprawdę i szkodzi dobremu imieniu Łukasza Mejzy, w związku z tym dziennikarze zostaną pozwani. – Matka się dowiedziała także, że ona udostępniając te materiały, komentując, pisząc posty o swojej sytuacji, również robi dokładnie to, co dziennikarze, czyli kłamie na temat pana Mejzy i jego działalności – stwierdziła Kucharska-Dziedzic. Dodała, że adwokat Łukasza Mejzy zażądał usunięcia postów.
Wcześniej posłanka Lewicy informowała media, że do rodziców dzieci chorych między innymi na porażenie mózgowe, autyzm, choroby genetyczne, miały trafić maile z pismami przedprocesowymi od pełnomocników Łukasza Mejzy, o czym mówiła cytowana przez portal wp.pl.

Łukasz Mejza zaprzecza tym doniesieniom.

Po jego interwencji zmieniony został tytuł tekstu na wp.pl. Pierwotnie brzmiał on: "Łukasz Mejza pozwie rodziców chorych dzieci? Wiceminister rozsyła pisma", a potem: "Rodziny miały dostać pisma. Mejza zaprzecza".

Do sprawy tekstu odniósł się także premier Mateusz Morawiecki, który pytany o tę sprawę na konferencji prasowej zaznaczył, że Mejza "zdementował zdecydowanie to, że wysyła jakieś pisma". – Więc jeśli by tak było, to znaczyłoby, że jest to kolejny przykład fake newsu, to znaczy, jakiś portal podaje informację, potem inny bierze tę informację i dmucha ten balon coraz mocniej – mówił. – Najpierw trzeba sprawdzić fakty, bo wydaje się, że one są niezgodne z tym, co do tej pory usłyszeliśmy – dodał.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Katastrofa śmigłowca z prezydentem Iranu. Co dalej z tym krajem?

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Fake news dotyczący Mejzy? Informacje mediom przekazała posłanka Lewicy - Portal i.pl

Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska