Przeczytaj też: Nowa Sól: Piękni, dwudziestoletni i... bezrobotni
- Żałuję tej Zielonej Przystani. Taka duża firma na osiedlu by się przydała. Może płace w handlu by nieco poszły w górę? - mówiła we wtorek Karolina Budzikowska, która mieszka na tym osiedlu. Inwestycja miała być gotowa wiosną tego roku. Tymczasem mamy wakacje, a budowa to betonowy szkielet. Na razie nie wiadomo, kiedy zamieni się w galerię z 65 sklepami, która da 300 miejsc pracy. Jedno jest pewne: nie w tym roku.
Nie ma też szans na to, by TPV zwiększyło zatrudnienie. - Mamy stały plan produkcji. Nie będzie żadnych naborów, ale nie będzie też redukcji. Mamy zamiar utrzymać do końca roku nasze 1,2 tys. miejsc pracy - usłyszeliśmy od Elżbiety Malickiej z TPV.
Zdaniem naszego eksperta to ogólnopolski trend. Bo to ciągle nie są dobre czasy dla biznesu i nowych inwestycji. - Na wzrosty bym nie liczył. Życzyłbym sobie bardziej, by udało się firmom utrzymać zatrudnienie, które obecnie mają - mówił we wtorek Jerzy Korolewicz z Zachodniej Izby Przemysłowo - Handlowej.
Sprawdzamy więc: przecież przed wakacjami zawsze bezrobocie nieco spadało. To wynik robót sezonowych, tymczasowych etatów. - W tym roku też spadło, ale mniej niż ostatnio. To znaczy, że mamy do czynienia z kryzysem i nawet z reguły dobre dla pracy miesiące stały się nieco słabsze - ocenia Korolewicz.
Gdzie w Gorzowie będzie praca? Kto, pomimo kryzysu, szuka pracowników? Czytaj w środowym wydaniu [,,GL'' ](http://www.gazetalubuska.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20120720/POWIAT/120719206)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?