- CompuTec Pogoń miał trzy rzuty karne. Wykorzystał tylko jeden...
- Jakub Turowski: Nie gramy tego, co chcemy, nie gramy futsalu.
- Nikodem Rafalik: Mam nadzieję, że świebodzinianie oglądali relację live.
- Marcin Iwan: W pierwszym meczu trochę zapłaciliśmy frycowe.
Plan gier niedzielnego turnieju w Zielonej Górze ułożył się tak, że kluczowe było już pierwsze spotkanie. Miejscowy Eko-Pol AZS UZ pokonał CompuTec Pogoń Świebodzin 2:1 (1:0). Gospodarze szybko objęli prowadzenie po dwójkowej akcji Jakuba Turowskiego i Łukasza Hanca, który przy strzale popisał się piękną sztuczką techniczną. CompuTec Pogoń walczył bardzo ambitnie. Pod koniec pierwszej połowy mógł wyrównać, ale Mateusz Świtała nie wykorzystał rzutu karnego - trafił w słupek. Po przerwie bramkę na 1:1 zdobył Nikodem Rafalik. Zwycięski gol dla Eko-Polu AZS UZ padł w przedostatniej minucie meczu, a na listę strzelców ponownie wpisał się Hanc.
Rozwiązał się worek z bramkami
W drugim pojedynku dnia rozwiązał się worek z bramkami. CompuTec Pogoń pokonał Aspis Gubin 8:5, choć po pierwszej połowie przegrywał 1:2. Przy stanie 0:0 nie wykorzystał kolejnego rzutu karnego. Tym razem Michał Kramski przeniósł piłkę nad poprzeczką... W tym spotkaniu gole dla CompuTec Pogoni zdobyli: Rafalik trzy (jeden z karnego), Marcin Iwan dwa oraz Łukasz Rogowski, Marcin Szymański i Mariusz Piętka (samobój). Dla Aspisa: Piętka i Ariel Łączyński po dwa oraz Volodymyr Shved.
Zobacz wideo: Półfinał Pucharu Polski w futsalu: AZS UZ Zielona Góra - Aspis Gubin. Rzut wolny i bramka dla Aspisa
Na zakończenie turnieju Eko-Pol AZS UZ zmierzył się z Aspisem. Niewiele brakowało, a nie doszłoby do tego meczu. Ekipa z Gubina, która w Zielonej Górze zameldowała się w niezbyt licznym składzie, sygnalizowała, że jest bardzo zmęczona po pojedynku z CompuTec Pogonią i może nie wyjść na parkiet. Koniec końców zagrała i wstydu nie było. Eko-Pol AZS UZ zwyciężył 10:3 (7:3). Bramki dla gospodarzy strzelili: Hanc trzy, Rafał Gronostaj, Turowski i Jacek Jurkowski po dwie oraz Patryk Jaśkiewicz. Dla Aspisa: Bakhruman Azimov, Łączyński i Piętka.
Warto dodać, że spośród piłkarzy, którzy na co dzień występują na IV-ligowych boiskach, w hali z bardzo dobrej strony pokazali się zwłaszcza Szymański (Pogoń Świebodzin) i piekielnie szybki Azimov (Tęcza Krosno Odrzańskie).
Turowski: Dobrze, że nie było kibiców...
- Mamy chyba większe braki niż myśleliśmy. Nie gramy tego, co chcemy, nie gramy futsalu. Ten turniej po prostu się odbył. Pierwszy mecz udało się wygrać w końcówce, drugi - wiadomo - oni byli zmęczeni... Ale to nie wyszło tak, jak chcieliśmy - przyznał Turowski, kapitan Eko-Polu AZS UZ, który to zespół w zbliżającym się sezonie będzie występował w II lidze futsalu. - Musimy popracować nad zgraniem i stałymi fragmentami, to są zdecydowanie aspekty, którymi można wygrać mecz. Dzisiaj nie zafunkcjonowało ani jedno, ani drugie. Dobrze, że nie było kibiców...
Turowski ocenił też CompuTec Pogoń. - Zagrali coś, o czym nie mieliśmy pojęcia, czyli przeciwieństwo futsalu, indywidualności. Zaskoczyli nas, wynik mówi sam za siebie. Było trudno, szczęśliwie wygraliśmy - nie ukrywał kapitan Eko-Polu AZS UZ.
CompuTec Pogoń Świebodzin zadowolony z gry
Co o pierwszym pojedynku turnieju powiedział Rafalik? - Pechowa porażka, tym bardziej, że mieliśmy swoje sytuacje w drugiej połowie. I na tle drużyny, która na co dzień grała w I i II lidze futsalu, wyglądaliśmy naprawdę bardzo dobrze. Jesteśmy z siebie zadowoleni mimo tej porażki - uznał najlepszy strzelec CompuTec Pogoni. - W drugim spotkaniu ewidentnie zabrakło nam sił, co było widać, bo graliśmy mecz po meczu, a to duży wysiłek. Cieszy to zwycięstwo, dużo strzelonych bramek, fajna gra dla oka... Szkoda, że nie było kibiców, ale mam nadzieję, że świebodzinianie oglądali relację live.
Zobacz wideo: Półfinał Pucharu Polski w futsalu: Computec Pogoń Świebodzin - Aspis Gubin. Rzut karny i bramka dla CompuTec Pogoni
- Można powiedzieć, że w pierwszym meczu trochę zapłaciliśmy frycowe, ale gra z naszej strony wyglądała moim zdaniem bardzo fajnie - dodał Iwan (na co dzień piłkarz ZAP Syreny Zbąszynek). - W drugim spotkaniu byliśmy troszeczkę podmęczeni, ale jak już się przepaliliśmy, to akcje się zazębiały, fajnie to wszystko funkcjonowało.
Finał Pucharu Polski na szczeblu wojewódzkim w futsalu zostanie rozegrany 12 grudnia w Krośnie Odrzańskim. Miejscowy Urząd Gminy zmierzy się z Eko-Polem AZS UZ Zielona Góra.
"Szpila" i "Tiger" znowu spełniają marzenia
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?