- Minister infrastruktury zmienił zdanie na temat zamiejscowych punktów egzaminacyjnych - poinformowała nas posłanka Ewa Drozd. - Otrzymałam właśnie jego opinię na temat przygotowanego projektu ustawy, umożliwiającej powołanie ośrodka egzaminacyjnego w takich miastach jak Głogów.
Ministrowi się podoba
W odpowiedzi ministra infrastruktury na kolejną już interpelację posłanki, tym razem podpartą projektem ustawy, czytamy: "W ocenie resortu wyrażona w projekcie idea możliwości przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy kategorii A, A1,i B, B1 w miastach nie posiadających praw powiatu, w których organem wykonawczym jest prezydent, jest w pełni uzasadniona. Odpowiada potrzebom społeczności tych ośrodków miejskich. Zgodnie z propozycja ministra, takie ośrodki maiłyby działać jako oddziały terenowe wojewódzkich ośrodków".
Parlamentarzystka zajmuje się sprawą możliwości przeprowadzania egzaminów na prawo jazdy w Głogowie od początku swojej kadencji. Początkowo rząd nie widział potrzeby zmiany ustawy o ruchu drogowym. - Wielokrotnie rozmawiałam z ministrem na ten temat i przekonywałam go słuszności projektu - mówi E. Drozd. - Wiem, że głogowianie niecierpliwili się, jednak, jak widać, mój upór się opłacił
Ośrodek w Głogowie?
Zdaniem E. Drozd są ogromne szanse na to, że zmianami w ustawie wkrótce zajmie się Sejm. Jeśli zostaną one przyjęte, nic nie będzie stało na przeszkodzie, by w Głogowie został uruchomiony ośrodek egzaminacyjny. - Podczas posiedzenia prezydium klubu, będę starała się przekonać kolegów, by jak najszybciej ten projekt ustawy został wprowadzony pod obrady - zapewnia E. Drozd.
Na razie trudno mówić o jakiejś konkretnej dacie. Jednak to czy Sejm zajmie się tą ustawą jeszcze w tym roku, jest mało prawdopodobne.
Z widocznego postępu w sprawie cieszą się kursanci i właściciele szkół jazdy. - To bardzo dobra wiadomość, bo już traciłam nadzieję, że kiedyś do tego dojdzie - mówi z zadowoleniem Edyta Chyży z Babskiej Szkoły Jazdy. - To, że przed laty zlikwidowano taki ośrodek w naszym mieście było wielkim błędem. Kursanci będą mniej zestresowani, bo wiadomo, że zdawanie egzaminu na własnym terenie pozwoli na lepsze wykazanie się podczas jazdy.
Kursanci się cieszą
Podobne zdanie maja i inni, choć każdy właściciel szkoły jazdy ma pewne wątpliwości, dotyczące tego, czy faktycznie taki ośrodek w Głogowie powstanie.
- Na tym, że egzaminy odbywają się w Legnicy, Lesznie czy Zielonej Górze trać obecnie kursanci - mówi Wojciech Wojtalik. - Bowiem wyjazd instruktora z kursantem do odległego miasta kosztuje. A przecież konieczne jest chociaż pobieżne zapoznanie się z miastem. Taki wyjazd na egzamin to również niepotrzebny dodatkowy stres, wręcz szok dla wielu osób. Sprawa ciągnie się do tylu lat. Czy na pewno się to uda?
- Głogów spełnia wymogi egzaminacyjne pod względem infrastruktury - zapewnia Zenon Dudek. - Wiadomo, ze przygotowujemy kierowców, by potrafili jeździć w każdym mieście, nie tylko w Głogowie, bo przepisy obowiązują takie same. Jednak zdawanie egzaminu poza Głogowem, to niepotrzebne wydarzenie ze względów psychicznych.
- Mam wątpliwości czy dojdzie do powstania takiego ośrodka - twierdzi Adam Muszyński. - Jednak mam nadzieje, że tak się stanie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?