Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dżungla w centrum miasta

Janczo Todorow
- To nie do przyjęcia, żeby w centrum miasta istniało tak zaniedbane miejsce - mówi Zbigniew Talaga.
- To nie do przyjęcia, żeby w centrum miasta istniało tak zaniedbane miejsce - mówi Zbigniew Talaga. fot. Janczo Todorow
Przy ulicy Podchorążych kolorowe wystawy sklepowe zachęcają przechodniów. Ale na tyłach sklepów teren jest zaśmiecony i szpetny.

Spora działka, widoczna jedynie od podwórza, zarośnięta jest blisko dwumetrowymi chaszczami. Wśród zielska leżą śmieci, widać też miejsca fanów taniego alkoholu, którzy, jak opowiadają mieszkańcy, znaleźli sobie tutaj kryjówkę.

Kary nie pomogły

Na obrzeżach działki stoi ceglany mur, a nad nim komin, pozostałości po rozbiórce. - Mur i komin mogą się zawalić w każdej chwili, może dojść do nieszczęścia - mówi Zbigniew Talaga. - Dawno trzeba było je rozebrać. A ta dżungla w centrum to prawdziwy skandal. Dziwię się, że odpowiednie służby w urzędzie miasta nie doprowadziły tego miejsca do porządku. Wystarczyłoby wykarczować chaszcze i wywieść śmieci.

.

W ratuszu tłumaczą, że cały teren pomiędzy ulicami Podchorążych i 9 Maja przewidziany jest do uporządkowania. Mają zniknąć szpetne komórki i budynki, ma być otwarty nowy przejazd. - Ale inwestorzy, którzy kupują czy dzierżawią od miasta działki w tym kwartale, nie współpracują z nami - stwierdza Ryszard Piekarczyk, zastępca naczelnika wydziału gospodarki nieruchomościami i architektury. - Jedną połowę zachwaszczonej działki wykupiło trzech inwestorów, resztę miasto wydzierżawiło prywatnej osobie. Niestety, nikt nic z tym nie robi. Nakładaliśmy kary, ostrzegaliśmy. I nic. Jesteśmy bezradni.

Na razie niemożliwe

- Złożę interpelację w tej sprawie, tak nie można tego pozostawić. Dzierżawę można wypowiedzieć, jeżeli inwestor nie wykorzystuje działki. Teren trzeba posprzątać, a mur i komin rozebrać - zapowiada Z. Talaga.

- Ta dżungla wyrosła naprzeciw mojego biura i odstrasza klientów, którzy przychodzą do firmy. Chciałam na tej działce wybudować parking, ale w ratuszu odpowiedziano mi, ze na razie jest to niemożliwe. Wychodzi na to, że lepiej żeby rosły tu chwasty - mówi Renata Rudziewicz, właścicielka biura rachunkowego.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska