Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dziś decydujący o awansie mecz pingpongistów Gorzovii

(pat)
fot. Kazimierz Ligocki
Po dwóch meczach półfinału pomiędzy Gorzovią Romusem Gorzów i Ternaebenem Pogonią Lębork jest remis 1:1. Kto będzie w finale?

W pierwszym meczu faworyzowani gorzowianie dość niespodziewanie gładko przegrali w Lęborku. Porażka 0:3 była dla wicemistrzów Polski zimnym prysznicem. - W półfinale gra się do dwóch wygranych setów. To była szansa dla rywali, bo zanim nasi liderzy wskoczyli na odpowiednie tory, było w zasadzie po meczu - przyznał trener naszych Szymon Kulczycki.

Przed wczorajszym rewanżem jego podopieczni stanęli więc pod ścianą, bo tylko zwycięstwo dawało szansę na przedłużenie marzeń o ponownym występie w decydującej rozgrywce o złoto.

W pierwszym singlu zmierzyli się Martin Olejnik i Marek Prądziński. Gdy Czech objął prowadzenie 4:0, wydawało się, że spokojnie rozbije rywala. Tymczasem nasz zawodnik został zastopowany. Kolejnych osiem punktów z rzędu padło łupem reprezentanta Pogoni. Takiej przewagi Prądziński już nie roztrwonił i zrobiło się nerwowo. Na szczęście kolejne dwie partie pewnie wygrał Olejnik i nasza drużyna prowadziła 1:0.

W drugiej grze zmierzyli się Tang Yu i Bartosz Such. Pojedynek liderów obfitował w niesamowite emocje. W pierwszym secie stroną przeważającą był raz jeden, raz drugi. Ostatecznie większą odpornością psychiczną wykazał się nasz Chińczyk, który choć przegrywał 9:10 i 11:12, zdołał odwrócić losy pojedynku.

Kolejną partie rozpoczął jednak fatalnie. Przeciwnik prowadził 0:3 i 3:6, ale Tang Yu nie dał za wygraną i najpierw wyrównał na 6:6, a następnie zyskał punkt przewagi. Such też nie zamierzał kapitulować i odskoczył na 9:8. Wówczas ponownie kolejne dwa "oczka" zyskał "Tadzik", ale nie postawił kropki nad "i". Od stanu 10:9 dla gorzowianina zdecydowanie lepiej prezentował się jednak zawodnik gości i to on zwyciężył. W trzecim secie Such pewnie prowadził od początku i mieliśmy remis w meczu.

Gdy naprzeciw siebie stanęli Radosław Żabski i Patryk Jendrzejewski, więcej szans dawano rywalowi. Ale "Żaba" miał inne zdanie na ten temat. Rozpoczął znakomicie, uciekając na 5:2. Tenisista przyjezdnych otrząsnął się i gdy doprowadził do remisu po 5, wydawało się, że zaraz sprowadzi kibiców na ziemię. Ale niesiony fantastycznym dopingiem fanów gorzowianin jeszcze raz przypuścił atak. Jego przewaga zwiększała się błyskawicznie i dość nieoczekiwanie pokonał rywala do ośmiu. W drugim secie kontrolował wynik niemal od początku i Jendrzejewski mógł tylko bezradnie przyglądać się, jak Żabski zdobywa kolejne punkty.

Czwarty singiel mógł zakończyć to emocjonujące spotkanie, ale ekipa z Lęborka miała w składzie znakomitego Sucha. Nasz czeski lider dwoił się i troił, ale był zbyt wolny, by przeciwstawić się agresywnie atakującemu rywalowi. Ten preferował szybką grę, na co Olejnik znalazł sposób tylko w jednym secie.

Gospodarzom stanęło przed oczami widmo odpadnięcia z dalszej rywalizacji. Nerwowo było w kuluarach, a prezes Gorzovii Romusa był zmuszony do przygotowania ewentualnej ceremonii wręczenia brązowych medali. Na szczęście tę straszną dla naszych wizję oddalił Tang Yu, który zrehabilitował się za wcześniejsza porażkę. W pierwszej partii Prądziński prowadził już 3:1. Chińczyk skontrował i po czterech wymianach to on był górą (5:3). Potem walka szła na noże, ale ostatecznie "Tadziu" wytrzymał ciśnienie. W decydującym starciu Tang Yu miał problemy tylko na poczatku, gdy remisował 3:3. Finisz miał jednak piorunujacy i zdeklasował Prądzińskiego do pięciu.

GORZOVIA ROMUS GORZÓW WLKP. - TERNAEBEN POGOŃ LĘBORK 3:2

Olejnik - Prądziński 2:1 (9:11, 11:7, 11:6), Tang Yu - Such 1:2 (14:12, 11:13, 7:11), Żabski - Jendrzejewski 2:0 (11:8, 11:7), Olejnik - Such 1:2 (8:11, 11:7, 4:11), Tang Yu - Prądziński 2:0 (13:11, 11:5).

Decydujący o awansie mecz odbędzie się już dziś o godz. 18.00 w hali przy ul. Jagiełły.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska