MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dziękujemy za wspaniałe fotografie kociaków

Dorota Nyk
Max bardzo lubi być fotografowany.
Max bardzo lubi być fotografowany. fot. archiwum czytelnika
Bardzo dużo fotografii dostaliśmy z okazji Światowego Dnia Kota, który przypadał w środę. Naszym Czytelnikom z Głogowa zaproponowaliśmy zabawę. Na jednego czeka tort z cukierni Meryk.
To jest Malutka, kotka Damiana.
To jest Malutka, kotka Damiana. fot. archiwum Czytelnika

To jest Malutka, kotka Damiana.
(fot. fot. archiwum Czytelnika)

Opiekunom uroczych zwierząt zaproponowaliśmy zabawę. Porosiliśmy, żeby przysyłali nam zdjęcia swoich pupili. Dostaliśmy bardzo dużo zdjęć z prześlicznymi kotkami i opisami ich wybryków. Publikujemy je od kilku dni na stronach internetowych www.gazetalubuska.pl\glogow. Zabawa jest już zakończona. Bardzo dziękujemy za udział w niej, za wspaniałe zdjęcia. Jutro ogłosimy, kto dostał tort za najładniejsze zdjęcia.

A oto zdjęcia kolejnych milusińskich naszych Czytelników.
Od pani Bożeny z Głogowa otrzymaliśmy fotografię Maksa, najsympatyczniejszego kociaka na świecie. " Mieszka w Żaganiu. Bardzo lubi być fotografowany - napisała nam pani Bożena. - Początkowo jednak, co widać na zdjęciu, prowadził zacięte wojny z fleszem. Był strasznym tchórzem. Zresztą, nie ma się czemu dziwić, bo jako mały kociak doznał olbrzymiej krzywdy od ludzi. Trzy lata temu został przywieziony z połamanymi żebrami, zarobaczony, chory. Dziś w ramach wdzięczności przynosi myszki do domu i dziwi się, że gospodarze nie są zadowoleni z prezentów."

Kotka Malutka jest zabrana ze schroniska dla psów. Jest cała czarna, lubi się bawić i polować na myszy. Jej właścicielem jest siedmioletni Damian - przedszkolak, który bardzo dba o swojego pupila. A jego zdjęcie przysłała nam mama Damiana, pani Monika.

Alex psoci na potęgę.
Alex psoci na potęgę.

Alex psoci na potęgę.

Fotografie pupila otrzymaliśmy także od pani Barbary. "Nasz kot nazywa się Alex. Jest z nami 1,5 roku. Wszyscy, którzy znają naszego koteczka wiedzą do czego jest zdolny. Nie da się tego opisać, ponieważ jego wybryki podbijają wszystko. Jest bardzo żywiołowy, psoci na potęgę. W tym roku nawet choinką nie mogliśmy się nacieszyć, ponieważ nasz pupil najpierw ściągał sobie bombki do zabawy a w Nowy Rok przewrócił choinkę (zaznaczę, że była duża). Kiedy kładziemy się spać, to trzeba uważać, bo poluje na nasze nogi. Jednak jego urok pozwala nam zapominać o jego wybrykach".
Pozostałe zdjęcia pupili naszych Czytelników opublikujemy w najbliższych dniach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska