Pościg za pijanym kierowcą ulicami Zielonej Góry miał miejsce jeszcze przed majowym weekendem. W czwartek 30 kwietnia, przed godz. 22, dwójka kolegów Kacper i Paweł - jadąc przez miasto - zauważyła dziwnie poruszający się samochód. Renault kangoo jechało ul. Sulechowską od krawężnika do krawężnika, szybko, a zielonogórzanie mieli wrażenie, że kierowca zawiązuje sobie buta. Na najbliższym rondzie pan Kacper wjechał pod prąd, by zatrzymać radiowóz. Policjanci ruszyli za renaultem. Kilkaset metrów dalej zatrzymali auto, a drogę zajechał mu jeszcze samochód zielonogórzan. Okazało się, że 31-letni kierowca renault miał 2,2 promila w organizmie. Kiedy wysiadł z samochodu buty miał rozwiązane…
31-latek prowadził po pijaku, więc usłyszał zarzut, za który grożą mu nawet dwa lata więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. A policja serdecznie dziękuje Kacprowi i Pawłowi za pomoc w ujęciu pijanego kierowcy i gratuluje obywatelskiej postawy. Do gratulacji dołączamy się także my.
Wideo z całej akcji:
Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?