Najważniejszym tematem, poruszanym na spotkaniu z wojewodą było uruchomienie podstacji pogotowia w Iłowej lub Gozdnicy. O to od dłuższego czasu zabiegają burmistrzowie Iłowej Paweł Lichtański, Gozdnicy Krzysztof Jarosz, a także wójtowie: Wymiarek Wojciech Olszewski i Przewozu Ryszard Klisowski. - Dojazd karetki do Wymiarek pochłania ok. 40 minut wylicza W. Olszewski. - W tym czasie osoba poszkodowana może umrzeć.
Samorządowcy wskazywali, że sieć ratownictwa medycznego w tym miejscu jest "dziurawa". Dotyczy to również części miejscowości w gminie Przewóz, położonych daleko od Żar.
- W systemie województwa lubuskiego mamy w sumie 51 karetek specjalistycznych - z lekarzem i podstawowych, tylko z ratownikami medycznymi - wyjaśniła wojewoda K. Osos. - Nie ma możliwości zwiększenia ich liczby. Próbowaliśmy na przykład zamienić jedną "S" na dwie "P", ale to się nie udało. W powiecie żagańskim są cztery karetki i możemy jedynie rozmawiać o ich przesunięciu.
To zaniepokoiło Daniela Marchewkę, burmistrza Żagania, który podkreślił, że miasto skupia największą ilość mieszkańców, a istniejąca ilość karetek jest na poziomie minimalnym.
Waldemar Kaak, dyrektor wydziału zarządzania kryzysowego w Lubuskim Urzędzie Wojewódzkim wyjaśnił samorządowcom, że w przyszłym roku całkowicie zmieni się system. Nie będzie już dyspozytorni pogotowia w powiatach. Całe województwo zostanie podzielone na dwa rejony. Centra dysponowania karetkami będą się mieściły jedynie w Gorzowie Wielkopolskim dla północy i w Zielonej Górze dla południa województwa. - Będą się one mieścić w obiektach wojewody - dodaje dyrektor. - Trwają już przygotowania. Jest już sieć łączności.
W takich miejscach będzie na jednej zmianie trzech dyspozytorów, którzy będą kierowali karetki na wezwanie. Łatwo wyliczyć, że każde z dwóch centrów będzie miało do dyspozycji 25-26 karetek. - Oprócz tego dyżurować też będzie pogotowie lotnicze - dodał. - Stacjonuje ono w Przylepie pod Zieloną Górą.
W. Kaak wskazał, że nie ma możliwości zwiększenia liczby zespołów ratowniczych, ponieważ nasze województwo spełnia wymogi dotyczące ich liczby oraz czasów dojazdów. - Zespół nie musi stać przy szpitalu - wskazał. - Może być na przykład na rogatkach miasta, co też pozwoli na zaoszczędzenie cennych minut.
W nowym systemie dyspozytorzy będą mogli zlecać wyjazdy wszystkim pojazdom w okolicach. To oznacza, że mogą wysłać do Żagania karetkę z Żar, jeśli będzie taka potrzeba.
- Nie wiem, co to by dało, gdyby zespół wyjazdowy czekał za wezwanie w Muzeum Obozów Jenieckich w Żaganiu, przy Lotników Alianckich, czyli na rogatkach miasta - wytknął Paweł Lichtański, burmistrz Iłowej.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?