MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Dworzec się sypie! Czas go wyremontować

Aleksandra Łuczyńska 68 363 44 60 [email protected]
Dawniej wizytówka miasta dziś sypialnia dla bezdomnych, obraz nędzy i rozpaczy.
Dawniej wizytówka miasta dziś sypialnia dla bezdomnych, obraz nędzy i rozpaczy. Aleksandra Łuczyńska
Na życzenie miłośniczki kolei z Żagania na żarskim dworcu kolejowym zorganizowano wizję lokalną z udziałem konserwatora. - To jest ruina, która podobno jest zabytkiem - podkreśla Paweł Skrzypczyński.

Wizję zorganizowano we wtorek w odpowiedzi na pismo wysłane do burmistrza Żar przez Wiesławę Siekierkę. Przypomnijmy, że mieszkająca w Żaganiu miłośniczka kolei brała udział w akcji zbierania podpisów przeciwko likwidacji linii Żary - Żagań - Miłkowice - Legnica. Zaniepokojona losem żarskiego dworca postanowiła zadziałać także w tej sprawie.

W wizji wzięli udział także przedstawiciele Towarzystwa Upiększania Miasta, którzy także zaangażowali się w akcję. Czy jednak podobne spotkania mogą dać pożądany efekt? - Wszyscy mają gęby napchane Euro 2012, ale czy ktoś myśli o tym, co zobaczą ludzie jadący pociągiem na stacji w Żarach? Przecież to jest ruina, a podobno jest zabytkiem - podkreśla Paweł Skrzypczyński z TUM. - Naciskamy, robimy, co możemy, ale efektów nie ma. Od lat mówi się o tym, że dworzec wymaga gruntownego remontu. Na razie woła o pomstę do nieba, przede wszystkim nie spełnia podstawowych norm sanitarnych.
Na dworcu brakuje głównie toalet dla podróżnych, można, co prawda korzystać z przenośnych ustawionych w pobliżu, ale to za mało.

Pani Agata przyznaje, że budynek jest kiepską wizytówką dla miasta: - Widziałam niedawno w internecie zdjęcie dworca w galerii tych najbrzydszych. Aż się prosi o remont - mówi.
Kilka miesięcy temu dworzec skontrolował żarski sanepid, który władzom PKP nakazał doprowadzenie obiektu do porządku. Jednak do tej pory nie pojawił się tam choćby jeden robotnik. I wszystko wskazuje na to, że nic się w tej kwestii nie zmieni w najbliższym czasie.
Tomasz Nowak z PKP nie daje nadziei na poprawę sytuacji. - Nawet doraźny remont nie wchodzi w tej chwili w rachubę. Nie mając ekonomicznego podłoża nie możemy działać - podkreśla. - Rozmawialiśmy z władzami Żar o ewentualnym odkupieniu części budynku. Ale w tym przypadku konieczny byłby tunel pod torami, który ożywiłby ruch pieszych w pobliżu dworca. Obiekt powinien pełnić inną, niż dworzec funkcję. Mogłyby powstać w nim lokale handlowe. Jeśli znajdzie się wsparcie ze strony miasta, na pewno znajdziemy rozwiązanie - zaznacza.

Burmistrz Wacław Maciuszonek zapewnia, że losy dworca nie są mu obojętne, ale wiele zależy od innych czynników: - Wizja odbyła po interwencji, jednak nie podjęto przez nią żadnych wiążących decyzji. Wszystko zależy w tym momencie od modernizacji linii, jeśli będzie ruch to remont dworca będzie miał sens. To podstawowa kwestia, te dwa tematy są ściśle ze sobą połączone - zaznacza. - Trudno mówić teraz o czasie, kiedy problem dworca zostanie rozwiązany, na pewno jest potrzebny, jeśli linia będzie modernizowana, o co będziemy walczyli - dodaje.

Baza firm z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska