Poznańska prokuratura oskarżyła Romualda Dmytrowskiego oraz Jarosława Buksa o to, że nieprawidłowo ocenili stan kliniczny pacjentki, znajdującej się pod ich opieką, przez co narazili ją na utratę nie tylko zdrowia, ale też życia.
Lekarze byli oskarżeni o czyn z art. 160 par. 2 k.k., czyli:
Jeżeli na sprawcy ciąży obowiązek opieki nad osobą narażoną na niebezpieczeństwo, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.
Sąd uznał ich za winnych zarzucanych im czynów i skazał m.in. na karę pozbawienia wolność w zawieszeniu.
Pacjentka mogła umrzeć, pojawił się szereg powikłań i komplikacji
Pacjentka będąca pod opieką skazanych lekarzy, 29 lipca 2015 roku przeszła zabieg endoskopowej policeptomii dwunastnicy, czyli usunięcia polipów. Po zabiegu pojawiły się niestety powikłania - wszystko wskazywało na to, że doszło do perforacji ścian dwunastnicy. Świadczyć o tym miały objawy, na jakie uskarżała się pacjentka, a także przeprowadzone badania.
Prokuratura zarzuciła lekarzom, że źle ocenili stan zdrowia pacjentki, niewłaściwie zinterpretowali wyniki badań, a następnie bezpodstawnie zaniechali rozszerzenia niezbędnej diagnostyki o zlecenie oraz wykonanie laparotomii zwiadowczej, jednocześnie odstępując od wdrożenia leczenia naprawczego, mimo istnienia u pacjentki objawów perforacji ściany dwunastnicy.
Prokuratura wyjaśniła również, że na perforację dwunastnicy wskazywał przeprowadzony wywiad lekarski. Pacjentka skarżyła się m.in. na nieustające silne bóle brzucha. Wskazywały na to też wyniki tomografii komputerowej - przeprowadzonej dwukrotnie w dniu 31 lipca i 4 sierpnia 2015 roku. Jak czytamy w orzeczeniu wyroku, tomografia wykazała zapalne nacieki w obrębie jamy brzusznej i zmiany niedodmowo - naciekowe jamy opłucnowej.
Bagatelizując wymienione powyżej objawy prokurator Katarzyna Bugajska Grząbka stwierdziła, że lekarze doprowadzili do zdynamizowania stanu zagrożenia, w jakim znajdowała się pacjentka.
Zarzuciła oskarżonym lekarzom, że doszło także do progresji procesu zapalnego jamy brzusznej o znamionach powikłań septycznych i wytworzenia się przetoki dwunastnicy, do opóźnienia podjęcia właściwego leczenia pacjentki i pomniejszania szans na poprawę stanu jej zdrowia, narażając ją tym samym na utratę życia.
Sąd skazał lekarzy. Wyrok jest prawomocny
Romuald Dmytrowski w okresie, gdy w słubickim szpitalu znajdowała się poszkodowana pacjentka, pełnił funkcję ordynatora oddziału, na którym się leczyła i był jej lekarzem prowadzącym.
Poznański sąd skazał medyka na 6 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, nałożył grzywnę w wysokości 15 tys. złotych, a także nakazał podanie wyroku do publicznej wiadomości przez umieszczenie jego treści na stronie internetowej Niepublicznego Zakładu Opieki Zdrowotnej Szpitala im. prof. Zbigniewa Religi w Słubicach przez okres 30 dni od dnia, uprawomocnienia się wyroku.
Jarosław Buksa we wskazanych powyżej dniach pełnił natomiast funkcję lekarza dyżurnego. Sąd skazał go na 5 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu na dwa lata, nałożył grzywnę w wysokości 12 tys. zł i również nakazał opublikowanie wyroku na stronie internetowej szpitala przez okres 30 dni.
Skazani lekarze nadal pracują
Zapytaliśmy Wojciecha Obremskiego, rzecznika prasowego starostwa powiatowego w Słubicach o to, czy skazani lekarze nadal pracują w placówce. Okazało się, że tak. Rzecznik odpowiedział nam, że szpital wykonał wyrok sądu, publikując wyrok. Podkreślił również, że sąd nie zakazał lekarzom wykonywania ich zawodu.
WIDEO: Jak wzmocnić się po COVID-19? Porady lekarza
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?