MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Duży nie zawsze znaczy lepszy

Iwona Zielińska-Adamczyk
Iwona Zielińska-Adamczyk
archiwum prywatne
Duży nie zawsze znaczy lepszy

Tak się zastanawiam, dlaczego wicewojewoda Robert Paluch rozpoczął właśnie teraz publiczną dyskusję o potrzebie powiększenia województwa lubuskiego. Chciałby przyłączyć na północy: Dębno, Myślibórz i Barlinek, a na południu Głogów, choć prezydent tego miasta otwarcie mówi: „Dziękujemy bardzo, ale nie skorzystamy z zaproszenia”.

W styczniu, kiedy wicewojewoda dostał nominację, powiedział nam, że na starcie będzie się zajmował sprawami społecznymi, kwestiami służby zdrowia i sprawami związanymi z cudzoziemcami, a do tego podlegać mu będą tzw. służby zespolone, m.in. ochrona środowiska, inspekcja handlowa i weterynaryjna.

Tak się zastanawiam, dlaczego pan wicewojewoda nie zaistniał publicznie na przykład jako pomysłodawca sposobu na sprowadzenie do Lubuskiego lekarzy specjalistów, których to u nas bardzo brakuje? O czym piszemy od wielu, wielu lat.
Albo czy słyszeliśmy jakieś publiczne wypowiedzi pana wicewojewody na temat walczących o ochronę środowiska w Gubinie – przeciwników kopalni? Bardzo chciałabym poznać publiczne zdanie pana wicewojewody. Czy jest za budową, czy przeciw? Czy już dyskutował o tym z naszymi „zielonymi”?

Pan wicewojewoda chce – jak twierdzi publicznie – wzmocnić nasze województwo, bo mamy wiele do zaoferowania, a możemy mieć jeszcze więcej, bo przecież głęboko pod ziemię mamy miedź. Szkoda więc, że publicznie – od pewnego czasu – nie mówi się (milczy też urząd marszałkowski), jak głęboko jest zakopana, i w którym miejscu, decyzja o eksploatacji tej cennej rudy. Przekornie powiem, że powiększenie Lubuskiego byłoby na rękę „Gazecie Lubuskiej”, bo docieramy do wszystkich miast, o których marzy pan wicewojewoda, i wtedy może mniej byśmy płacili za dystrybucję gazety.

Tak się zastanawiam: czy na pewno tylko duży może więcej? A może najpierw trzeba się skupić na tym, co już mamy, a wtedy inni sami będą chcieli z nami działać? Dowód? Superfirma z małego Świebodzina, Seco/Warwick, która 25 lat temu szukała na siebie pomysłu i kontaktów nawet w Ameryce, a dziś sama przejęła i swoich amerykańskich klientów, i brytyjskich, i trafiła na giełdę, wybudowała także swoje fabryki na kilku kontynentach.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska