Droga wojewódzka nr 132 w Lubuskiem niesie śmierć. Mieszkańcy mówią, że takich wypadków będzie tutaj więcej

• To wypadku doszło w Dąbroszynie (pow. gorzowski), tuż za zakrętem. Volkswagen roztrzaskał się o drzewo.
• Zginęło dwóch mężczyzn w wieku 25 lat.
• Mieszkańcy kolejny raz alarmują, że droga wojewódzka 132 jest niebezpieczna.

Wypadek, do którego doszło w środę, 7 kwietnia, wstrząsnął mieszkańcami Dąbroszyna, ale tak naprawdę nikogo nie zdziwił. - To nie pierwsza i nie ostatnia tragedia na tej drodze. Ludzie tutaj ginęli i będą ginąć. Wszystko z powodu brawury, zbyt dużej prędkości. Prawie nikt nie przestrzega tu przepisów - mówi Karol, mieszkaniec Dąbroszyna. Mieszkańcy, ale też niektórzy kierowcy podkreślają, że droga wojewódzka nr 132 jest bardzo niebezpieczna. - Nawet nie tyle droga ile wyczyny kierowców. Mało kto jeździ tutaj z przepisową prędkością. Gdy już ktoś trzyma się ograniczeń, to wyprzedzają go inni. To jest istne wariactwo! - dodaje nasz rozmówca.

Słowa rozmówcy potwierdza podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie. - Ta droga wojewódzka ma bardzo dobrą nawierzchnię i dużo prostych odcinków, na których wielu kierowców przekracza prędkość. Stąd też działania policjantów na tej drodze, w których udział biorą policyjne grupy Speed, nieoznakowane radiowozy, czy policjanci mierzący stacjonarnie prędkość. Staramy się eliminować niebezpieczne zachowania kierujących na wszelkie sposoby - mówi podkom. Jaroszewicz. - Ostatnio, tylko w ciągu jednego dnia, zatrzymaliśmy ok. 10 praw jazdy za przekroczenie prędkości o ponad 50 km/h w terenie zabudowanym - dodaje.

Przeczytaj też:

• 18 dni i 8 wypadków na drodze wojewódzkiej nr 132

Kontrole policji pomagają, ale tylko na chwilę
Mieszkańcy przyznają, że kierowcy zaczynają przestrzegać przepisów tylko wtedy, gdy przy drodze ustawi się patrol policji.
- Wtedy sypią się mandaty - mówi nam mieszkaniec Dąbroszyna. Na drodze wojewódzkiej nr 132 wielu kierowców straciło prawo jazdy. Prosty odcinek drogi w Kamieniu Małym niektórzy traktują jak autostradę, tymczasem to teren zabudowany i obowiązuje tu ograniczenie prędkości do 50 km/h. - Gdy policja odjeżdża, znowu zaczyna się szaleństwo - mówi nasz rozmówca.

Gorzowska policja zapowiada, że tak jak dotychczas, będzie często przeprowadzać kontrole na tej drodze.

Do wypadku doszło w godzinach popołudniowych. - Zginęły dwie osoby w wieku 25 lat. Nie były mieszkańcami województwa lubuskiego – przekazał nam w czwartek rano, 8 kwietnia, podkom. Grzegorz Jaroszewicz, rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Policji w Gorzowie.

Policja ustala przyczyny wypadku. Na razie nie wiadomo dlaczego passat wypadł z drogi i uderzył w drzewo. Wiadomo natomiast, że siła uderzenia była ogromna. Samochód dosłownie zgiął się wpół. – Bierzemy pod uwagę wiele możliwości – mówi podkom. Jaroszewicz. – W tej chwili trudno jednoznacznie określić, dlaczego kierowca stracił panowanie nad pojazdem. - Szukamy świadków tej tragedii, ale też osoby, które widziały to auto wcześniej. Każda informacja może pomóc w ustaleniu przyczyn i przebiegu wypadku - dodaje podkom. Jaroszewicz.

Wideo: W Kostrzynie i Dąbroszynie antyterroryści zatrzymali cztery osoby uprawiające i handlujące marihuaną