Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Drawno: Nowy most na rzece Drawie

TADEUSZ KRAWIEC 605 20 19 49 [email protected]
Jerzy Lisiecki ma w swojej kolekcji ponad 600 zdjęć drawieńskiego mostu. Na wczorajszym otwarciu też był z aparatem.
Jerzy Lisiecki ma w swojej kolekcji ponad 600 zdjęć drawieńskiego mostu. Na wczorajszym otwarciu też był z aparatem. fot. Tadeusz Krawiec
Wczoraj oficjalnie oddano go do użytku. Budowa kosztowała ponad 5 mln zł i trwała przez okręgły rok.

Nowy most, który znajduje się w ciągu drogi wojewódzkiej Drawno - Kalisz Pomorski wybudowano na kilkudziesięciometrowym odcinku Drawy, rzeki, która w centrum miasta łączy jeziora Grażyna i Adamowo.

Gwarancja na 100 lat

Jego przebudowę rozpoczęto jesienią ubiegłego roku. - Zadanie było o tyle trudne, że trzeba było najpierw zbudować tymczasowy most dla utrzymania ciągłego ruchu, potem zburzyć stary i na jego miejscu stworzyć to co dzisiaj widać - mówi Jerzy Bujko, dyrektor stargardzkiej firmy Mostar, która wykonała całą inwestycję. Obiekt ma nośność do 50 ton, siedmiometrową jezdnię, chodnik dla pieszych i ścieżkę rowerową. Drogowcy zdradzają nam, że w trakcie prac na dnie rzeki położyli kabel energetyczny i telekomunikacyjny oraz zamontowano specjalne osadniki, które oczyszczać będą wodę spływającą z jezdni. Całą inwestycję sfinansował Zarząd Dróg Wojewódzkich w Koszalinie. - To nie był remont, tylko budowa nowego mostu - tłumaczy dyrektor Bogdan Krawczyk. Zapewnia, że most służył będzie mieszkańcom co najmniej 100 lat.

Dzień po dniu

- Nie umywa się do starego. Naprawdę porządnie go zrobili - zauważa Jerzy Lisiecki z Drawna. Pochwalił się nam, że od ponad roku codziennie tu zaglądał z aparatem fotograficznym i uwiecznił każdy etap prac. - W sumie zrobiłem ponad 600 zdjęć. Gdy włodarze miasta się o tym dowiedzieli, zaproponowali wydanie specjalnego albumu. Będzie porządna pamiątka - cieszy się drawianin. Nie tylko ona zauważył, że od strony jeziora Adamowo zlikwidowano betonowe bariery zabezpieczające przed przypadkowym wpadnięciem z brzegu do wody. - Mam nadzieję, że je tutaj wstawią - Marian Wróbel twierdzi, że to feralne miejsce, bo utonęło tu już kilka osób. Burmistrz Ireneusz Rzeźniewski uspokaja. - Na wspomnianych nasypach powstaną nie tylko bariery ale także punkt widokowy - mówi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska