MKTG SR - pasek na kartach artykułów

DPS Trzebiechów - klimat prawdziwego domu

Eugeniusz Kurzawa 68 324 88 54 [email protected]
Agnieszka Szeląg (w środku) z mieszkankami domu pomocy społecznej, Heleną Wojciechowską i Zdzisławą Szkudelską
Agnieszka Szeląg (w środku) z mieszkankami domu pomocy społecznej, Heleną Wojciechowską i Zdzisławą Szkudelską Mariusz Kapała
Agnieszka Szeląg, szefowa domu pomocy społecznej, znalazła się na liście ministra pracy wśród 10 najlepszych w kraju w swej dziedzinie! - Pracy oddała wiedzę, doświadczenie i serce - wylicza wicestarosta Górnicki.

Za co minister Pracy i Polityki Społecznej nagrodził dyrektorkę placówki? "Za wybitne, nowatorskie rozwiązania w zakresie pomocy społecznej"! Należy to oficjalne uzasadnienie rozebrać na czynniki pierwsze. Najlepiej na miejscu, wśród ludzi, z którym pani Agnieszka pracuje.

- W maju będzie 10 lat jak jestem w domu pomocy - opowiada Zdzisława Szkudelska. - Nie dam złego słowa powiedzieć na panią dyrektor. Zasłużyła na nagrodę. Obrotna, zorganizowana, ale i bardzo "do ludzi". Potrafi łagodzić konflikty i powoduje, że żyje się nam bardzo dobrze. Dzięki niej ten dom ma klimat prawdziwego domu.

- Na czym polega wybitne nowatorstwo naszego DPS-u? - trzy zaskoczone pracownice patrzą niepewnie po sobie. - Do licha, jak trzeba coś mądrze wyrazić, to nie bardzo wiadomo jak. Wydaje się, że nic wielkiego tu nie robimy, bo odbywa się to codziennie i "od zawsze", lubimy tę pracę - przekazuje wreszcie Alicja Krystians. Co oznacza, że 76 pracowników przychodzi tutaj chętnie, mimo różnych problemów, jakich niewątpliwie dostarcza im 105 pensjonariuszy, ludzi starszych i chorych. Ale kłopoty łagodzi właśnie A. Szeląg

- Dyrektorka ma dobre relacje z mieszkańcami i nami, pracownikami, jest komunikatywna, potrafi zrozumieć drugiego człowieka - uważa Iwona Tonczuk. A Irena Czajor podaje siebie, jako przykład dobrych wpływów szefowej. - Miałam iść na emeryturę, ale postanowiłam jeszcze trochę zostać - przekazuje. Gdyby nie było dobrej atmosfery nikt by jej nie zatrzymał. Wylicza pozytywne cechy dyrektorki: - Operatywność, życzliwość, wrażliwość na krzywdy. Nikogo nie zostawi samego z problemem.

- To dobry człowiek - mówi Katarzyna Stróżyk, psycholog placówki.

Więcej przeczytasz w sobotę w "Tygodniku Zielonogórskim", który dostaniesz z papierowym wydaniem Gazety Lubuskiej na terenie powiatu zielonogórskiego.

Nieruchomości z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska