Pani profesor Irena Lipowicz, aktualnie pełniąca funkcję Rzecznika Praw Obywatelskich, zwraca uwagę na rzekomą szkodliwość gier komputerowych na psychikę dzieci. Za jeden z przykładów podaje scenę tortur z GTA V. Według niej konieczne jest wprowadzenie stosownych zmian w przepisach, analogicznych do tych obwiązujących w większości państw europejskich, głównie zachodnich. Tam sprzedawcy mają obowiązek sprawdzania wieku osób kupujących gry. Jeśli dany produkt posiada rating wiekowy +18, kupić go może tylko pełnoletni. Za określenie, dla kogo odpowiedni jest dany tytuł odpowiada organizacja PEGI. Jej oznakowania znaleźć można również na pudełkach z grami komputerowymi sprzedawanymi w Polsce, ale mają one wyłącznie charakter informacyjny.
Pani Rzecznik Praw Obywatelskich zwraca uwagę głównie na fakt, że polskie dzieci nie są chronione tak samo jak ich rówieśnicy w innych europejskich państwach. Jednocześnie zaznacza, że drastycznie wzrosła ilość samobójstw wśród osób do czternastego roku życia. Według profesor Ireny Lipowicz nie istnieją badania, które potwierdzają związek tych statystyk z grami komputerowymi, ale mimo wszystko przykład ten przytaczany jest jako jeden z argumentów. Zdaniem Pani Rzecznik za wprowadzenie regulacji oraz kontrolę mogłoby odpowiadać Ministerstwo Edukacji Narodowej lub Urząd Komunikacji Elektronicznej. Za nieprzestrzeganie przepisów sprzedawcy mieliby płacić surowe kary finansowe.
Pomysł regulacji sprzedaży gier komputerowych nie jest nowy i być może tym razem również nie zakończy się on konkretnymi zmianami. Biorąc pod uwagę skalę piractwa w Polsce oraz coraz popularniejszą dystrybucję cyfrową, trudno uwierzyć w realne i skuteczne sposoby egzekwowania takich przepisów.
Przeczytaj też:Recenzja Battlefield: Hardline - zmiany w serii wyszły jej na dobre?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?