"W czwartek wieczorem wybrałem się na spacer do lasu w Lipkach Wielkich. Wiedziałem, że skupy runa leśnego są nieczynne, więc na grzybobranie nie liczyłem. Ale na szczęście trafiłem na polankę przy brzozowym lasku i uzbierałem kilkanaście dorodnych koźlarzy czy jak kto woli krawców. Będzie z nich pyszny sos." - napisał w mailu Czytelnik.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?