MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Doda kontra Grupa Operacyjna. Dziś wyrok Sądu Najwyższego

(pij)
- To dla mnie ciekawe, bo może pierwszy raz przyjdzie mi stanąć przed Sądem Najwyższym - komentuje Mieszko.
- To dla mnie ciekawe, bo może pierwszy raz przyjdzie mi stanąć przed Sądem Najwyższym - komentuje Mieszko. fot. Wojciech Waloch
Sąd Najwyższy w Warszawie podejmie dziś decyzję w sprawie przeprosin Dody. Zgodnie z wyrokiem poznańskiej apelacji Mieszko ma wykupić przeprosiny w internecie za... 32 mln zł.

Mieszko z Grupy Operacyjnej zjawi się osobiście w sądzie. - To dla mnie ciekawe, bo może pierwszy raz przyjdzie mi stanąć przed Sądem Najwyższym - komentuje artysta.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu odrzucił wyrok zielonogórskiego sądu okręgowego z listopada 2009 r. Poszło o słowa z piosenki "Podobne przypadki" i nazwanie Dody blacharą. Zielonogórski sąd uznał, że nie doszło do naruszenia dóbr osobistych Doroty Rabczewskiej. Poznańska apelacja była innego zdania. Nie uznała jednak 20 tys. zł., których żądała Doda jako zadośćuczynienia. Nakazała za to przeprosić ją w jednym z najbardziej popularnych portali internetowych. - W formie animowanego okienka. Problem w tym, że taka usługa nie jest oferowana już od kilku lat. Jej zamówienie to koszt 32 mln zł - wylicza Mieszko.

Wyrok Sądu Najwyższego poznamy dziś około 13.00.

Zaraz po przegranej w zielonogórskim sądzie, na oficjalnej stronie Dody pokazał się komunikat tej treści: Po wygranych w warszawskim Sądzie Okręgowym procesach z Faktem i Super Exspressem, proces w Zielonej Górze zakończył się bardzo subiektywnym wyrokiem sądu. Nie zamierzamy jednak składać broni. Pełnomocnik Dody wniósł o pisemne uzasadnienie wyroku. Po otrzymaniu uzasadnienia, wniesiemy apelację do Sądu Okręgowego w Poznaniu, gdyż jesteśmy przekonani o słuszności naszych działań i ciężko nam się zgodzić z raczej mało obiektywnym wyrokiem sądu w Zielonej Górze - rodzinnym mieście Grupy Operacyjnej.
Nie zamierzamy, jak czyni to Mieszko w oświadczeniu, rozwodzić się nad wyrokiem i historycznym wydarzeniem dla wolności słowa w Polsce. Dla nas zawsze wolność słowa kończy się tam, gdzie zaczyna się poniżanie i obrażanie innych.

Po decyzji sądu w Zielonej Górze Mieszko powiedział: - Cieszę się, że przegrała wielkomiejska arogancja, jaką zaprezentowała Doda w czasie przesłuchania w sądzie. Doda przegrała ze zdrowym rozsądkiem i sprawiedliwością.

Sąd uznał wtedy, że nie tylko nie zostały naruszone dobra osobiste piosenkarki, ale Doda sama posługuje się aroganckim i wulgarnym językiem.

Zaplanuj wolny czas - koncerty, kluby, kino, wystawy, sport

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska