Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dlaczego cuchnie w mieście?

Dorota Nyk 76 835 81 11 [email protected]
Nowa instalacja, tzw. dyfuzory wyrzucające wysoko powietrze, działa od połowy listopada.
Nowa instalacja, tzw. dyfuzory wyrzucające wysoko powietrze, działa od połowy listopada. Dorota Nyk
Miasto zgłosi skargę do Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, że ktoś zatruwa powietrze wstrętnym zapachem. Jest podejrzenie, że to tak cuchnie powietrzem wyrzucanym z szybu kopalnianego wentylacyjnego koło Jerzmanowej.

Naczelnik wydziału środowiska Robert Myśków poinformował nas, że dostał kilka zgłoszeń od głogowian o powtarzających się ostatnio zapachowych uciążliwościach na niektórych osiedlach.

Najwięcej skarg było od mieszkańców osiedli Piastów Śląskich i Kopernik. Mieszkańcy skarzą się, że ostatnio czują brzydkie zapachy, po prostu śmierdzi na tych osiedlach starymi jajkami. Ten zapach jest tak charakterystyczny, że można się domyślać skąd pochodzi - jest to typowy zapach siarkowodoru wydobywającego się z pobliskiego szybu wentylacyjnego Święty Jakub ZG Polkowice-Sieroszowice.

O zapachach z tego szybu pisaliśmy niedawno. Smród szedł wtedy na Jerzmanową i pobliski Maniów. Skarg było mnóstwo, bo przecież w tych wsiach powstały duże osiedla domków jednorodzinnych. Ludzie wyprowadzili się z miasta nie po to, żeby wąchać smrody. Dlatego po skargach władze kopalni zapowiedziały, że wreszcie przestanie cuchnąć z tego szybu.

Za potężne pieniądze przy szybie Św. Jakub została przebudowana nadziemna stacja wentylatorów, inwestycja niedawno się zakończyła. Podwyższono dyfuzory wyrzucające powietrze z szybu aż do 37 metrów. Konstrukcja nowej stacji wentylatorowej została zaprojektowana tak, aby do minimum zmniejszyć jej uciążliwość dla środowiska naturalnego, m.in. jeśli chodzi o emisję hałasu czy emisji zanieczyszczeń do powietrza.

Realizacja inwestycji wymagała w pierwszej fazie wyburzenia istniejących dyfuzorów i wybudowania w ich miejsce nowych. Przez ten czas powietrze z szybu wydechowego odprowadzone było bezpośrednio nad poziomem ziemi - co sprawiało uciążliwość dla okolicznych mieszkańców.

Na czas budowy została częściowo ograniczona emisja powietrza wydechowego z szybu SG-2, jednakże ze względów technologicznych nie było możliwości całkowitego jej zatrzymania.

Nowa instalacja już działa, smrodliwe powietrze z szybu wyrzucane jest znacznie wyżej niż poprzednio. Całkiem możliwe, że teraz po prostu dociera dalej, aż do Głogowa...

- Te uciążliwości występują nadal - powiedział nam wójt gminy Jerzmanowa Lesław Golba. - Skargi zgłaszają nam mieszkańcy miejscowości położonych dalej - Kurowic czy nawet Nielubi. Cóż, ponownie będziemy zmuszeni rozmawiać na ten temat z dyrekcją kopalni. Chyba jednak ta nowa instalacja nie spełnia pokładanych w niej oczekiwań.

- Już od połowy listopada przy szybie Św. Jakub działa nowa stacja wentylatorów, co powoduje zdecydowanie większe niż dotychczas rozrzedzenie wydzielanych gazów - poinformowała nas Sylwia Rozkosz z biura prasowego KGHM Polska Miedź. - Stale monitorowana jest zawartość m.in. związków siarki w powietrzu i dotychczas nie odnotowano przekroczenia dopuszczalnych stężeń. Jest bardzo mało prawdopodobne, by mieszkańcy Głogowa lub sąsiednich gmin odczuwali niedogodności z powodu działalności szybu Św. Jakub. Mimo to służby wentylacyjne kopalni Polkowice-Sieroszowice pracują nad udoskonaleniem systemu wentylacji i zmniejszeniem negatywnego oddziaływania szybu na otoczenie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska