Zawodnicy KS Orzeł Międzyrzecz pokonali w sobotę we własnej hali siatkarzy gorzowskiego GTPS 3:1 (25:23. 25:18, 20:25, 25:16). Faworytami derbowego pojedynku byli goście, którzy wyżej plasują się w tabeli i przyjechali do Międzyrzecza ze sporym apetytem na zwycięstwo. Jedynym atutem międzyrzeczan wydawała się własna hala. Zwłaszcza, że grającego trenera Orłów Jerzego Bogutę na pozycji rozgrywającego zastąpił Dominik Sroga, zaś na ławce rezerwowych zasiadało tylko trzech zawodników.
Gospodarze zaskoczyli jednak i rywali i własnych kibiców. Sroga znakomicie kierował grą i w dodatku skutecznie zakończył kilka akcji, natomiast jego klubowi koledzy aż dyszeli żądzą walki i zwycięstwa. Ich dobrej passy nie przełamała nawet kontuzja Roberta Kupisza, który finał po obandażowaniu zwichniętej kostki pojedynku obserwował z ławki rezerwowych. Więcej na temat meczu w poniedziałek w "GL".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!