Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dariusz Niedzielski z Solidarności: Ludzie są już zmęczeni strajkiem nauczycieli

Maciej Dobrowolski
Dariuszem Niedzielski to wiceprzewodniczący regionalnego NSZZ Solidarność oraz nauczyciel w Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Zielonej Górze.
Dariuszem Niedzielski to wiceprzewodniczący regionalnego NSZZ Solidarność oraz nauczyciel w Zespole Szkół i Placówek Kształcenia Zawodowego w Zielonej Górze. Michał Korn
Wciąż nie udało się osiągnąć porozumienia między strajkującymi nauczycielami a rządem. O okrągłym stole w oświacie rozmawiamy z Dariuszem Niedzielskim, nauczycielem i wiceprzewodniczącym regionalnego NSZZ Solidarność.

Kierownictwo ZNP zapowiedziało, że nie weźmie udziału w tzw. okrągłym stole oświaty. Ale na ten pomysł otwarta jest Solidarność. Dlaczego?
Zawsze warto jest rozmawiać, a tym bardziej z rządem. Władze NSZZ Solidarność już podjęły decyzję o tym, że usiądą do tzw. okrągłego stołu oświaty. Tymczasem w ZNP kilka dni temu pan Sławomir Broniarz zapowiadał, że to możliwe a teraz już zmienił zdanie. Nie rozumiem tego. Uważam, że nawet dla części strajkujących nauczycieli jest to dziwne. Być może w tej kwestii w ZNP dojdzie do rozłamu i część nauczycieli przyjdzie rozmawiać. Wielu pedagogów chciałoby tę sprawę zakończyć, nie chcą wdawać się w politykę.

A jak pan odczytuje zapowiedzi dotyczące zagrożenia egzaminów maturalnych? Czy to była forma szantażu?
To niepokojące. Musimy osiągnąć porozumienie. Każda metoda jest dobra, żeby uwolnić zakładników, czyli uczniów. Żeby rodzice maturzystów nie musieli się martwić, a uczniowie mogli spokojnie przygotować się do egzaminu. Ale na razie warunki postawione przez strajkujących są zaporowe. Podwyżka na przykład o 1,5 tys. zł jest przecież nierealna. Jako Solidarność podpisaliśmy z rządem porozumienie. Wywalczyliśmy wszystko, co teraz można było osiągnąć. Mam nadzieję, że rząd nie wycofa się z porozumienia, bo na tym stracą wszyscy nauczyciele.

Pan jest pedagogiem, który nie strajkuje. Nazwano pana łamistrajkiem?

Na szczęście u mnie w szkole tego problemu nie ma. Przeprowadziliśmy radę kwalifikacyjną. Prowadzę też lekcje, na których zjawia się spora grupa uczniów. Nie wyobrażam sobie, żeby ktoś nie mógł przystąpić do egzaminu. Jako nauczyciele podczas tego protestu sporo straciliśmy. Jeszcze długo będziemy musieli odbudowywać zaufanie rodziców i młodzieży.

Zobacz również: Nauczyciele chcą klasyfikować uczniów, ale dopiero po porozumieniu z rządem

Źródło:TVN24

od 7 lat
Wideo

Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska