MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy w Zielonej Górze naprawią ulice na czas?

Rafał Krzymiński 68 324 88 44 rkrzymiń[email protected]
Krystian Łęcki, skarży się, że przez remont jezdni nie ma gdzie zaparkować samochodu
Krystian Łęcki, skarży się, że przez remont jezdni nie ma gdzie zaparkować samochodu fot. Mariusz Kapała
Ulice Jaskółcza i Ogrodowa miały być wyremontowane w październiku. Wciąż są mocno rozkopane. - Jestem wściekły. Na budowie panuje bałagan, pracuje tam tylko kilka osób - denerwuje się Paweł Urbański z magistratu.

Remont się ślimaczy

Kapitalny remont Jaskółczej i Ogrodowej rozpoczął się w maju. Kierowcy się ucieszyli, bo jazda po tych ulicach nie należała do przyjemności. O dziurawej nawierzchni mówi się, że przypomina sito. To było wyjątkowe.

Paweł Urbański, naczelnik wydziału inwestycji miejskich mówił nam wiosną, że należy usprawnić ruch na skrzyżowaniach, na których często dochodziło do kolizji. I zapowiadał, że powstaną nowe ronda łączące ulice: 1 Maja, Moniuszki, Jaskółczą i Wiśniową, Jaskółczą z Ogrodową oraz Fabryczną z Ogrodową.

Dodatkowo miała być zbudowana nowa sieć wodociągowa na ul. Jaskółczej i wymienione przyłącza. Inwestycja kosztuje 8,6 mln zł.

Jeden z Czytelników powiedział nam, że remont się ślimaczy i pewnie terminy nie zostaną dotrzymane. Sprawdziliśmy. Na placu budowy zastaliśmy kilkunastu pracowników z firmy Ekomel, głównego wykonawcy remontu. Wylewali asfalt pod budowę zatoczki autobusowej przy ul. Jaskółczej naprzeciwko parku. Toczyły się też prace przy budowie ronda łączącego Fabryczną i Ogrodową. Dotychczas położono rury wodociągowe i uregulowano studzienki kanalizacyjne.

Zauważyliśmy, że ułożone chodniki i krawężniki urywają się w kilku miejscach. Ulice były rozkopane, tylko w niektórych miejscach na jezdnię wylano asfalt. Aż trudno uwierzyć w to, że za miesiąc będą przejezdne.
- Zdążycie przed końcem października? - zapytaliśmy jednego z pracowników.
- Zajmijcie się lepiej głodnymi dziećmi - padła odpowiedź. Pozostali pracownicy Ekomel nie chcieli rozmawiać.

Co na to miasto?

Zapytaliśmy Pawła Urbańskiego, kiedy skończy się remont. - Nie wiem. Na razie wykonawca nie prosił o przedłużenie terminu, zatem należy wnosić, że będzie dotrzymany. Już wielokrotnie upominaliśmy firmę Ekomel. Efekt był krótkotrwały. Prace przyspieszyły tylko na parę dni - powiedział Urbański.

I wyliczył listę poprawek, które polecił dokonać. Miał być poszerzony chodnik na odcinku ul. Ogrodowej i zrobione dojścia do budynków, tak jak domagali się tego mieszkańcy. W niektórych miejscach chodnik jest rozkopany od maja. Dziury, które pozostały po wykopach, nie są zasypywane na bieżąco. W rejonie Szkoły Podstawowej nr 14 rozkopane są chodniki i dzieci mają problem z bezpiecznym dojściem na lekcje.

- Ekomel nie zrobił wszystkiego, o co prosiliśmy. Przy takim tempie i organizacji prac obecnie mam obawy co do terminowego zakończenia zadania - przyznaje naczelnik Urbański. - Inwestycja musi być oddana w terminie. W przeciwnym wypadku Ekomel może ponieść konsekwencje w postaci zwrotu dofinansowania, które otrzymaliśmy z budżetu państwa w ramach Narodowego Programu Przebudowy Dróg Lokalnych.

O remoncie i terminach chcieliśmy porozmawiać z Rafałem Pietryką, kierownikiem budowy firmy Ekomel. Poprosił o pytania na maila. Obiecał, że odpowie do 14.00. Nie odpisał do 17.00, a gdy znów zadzwoniliśmy, telefon podniosła sekretarka. Powiedział, że kierownik wyjechał w teren.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska