Najbardziej rozczarowani są wójtowie. Wójt Lubrzy Ryszard Skonieczek mówi: -To takie podbijanie bębenka. Niby jest 900 mln euro, ale tak dokładnie to do samorządów, trafi 5-7 procent tej sumy. Połowę z niej wezmą te większe. Dla takich maluchów jak Lubrza trafi może kilka milionów zł. Chcieliśmy za nie wyremontować drogi, zbudować ścieżki rowerowe. Tylko że na drogi wydawać nie można - usłyszałem.
Podobnie wypowiada się wójt Szczańca Ryszard Walkowiak. - Nie dość, że na drogi ma trafić mało pieniędzy, to na lokalne nawet złotówki. A chcielibyśmy jeszcze budować kanalizację czy oczyszczalnię. Tymczasem unia preferuje innowacje, nowoczesne technologie. Będą fabryki, tylko nie będzie można do nich dojechać.
Czytaj więcej w piątkowym (7 maja), papierowym wydaniu Gazety Lubuskiej
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?