Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czy ptaki nad j. Górnym w Strzelcach głodują?

Krzysztof Korsak 95 722 57 72 [email protected]
Antoni Stempień z Urzędu Miejskiego zajmuje się dokarmianiem ptaków od blisko 30 lat. - Dostają 100 kg pokarmu tygodniowo - mówi.
Antoni Stempień z Urzędu Miejskiego zajmuje się dokarmianiem ptaków od blisko 30 lat. - Dostają 100 kg pokarmu tygodniowo - mówi. fot. Krzysztof Korsak
- Ptaki nad j. Górnym głodują - zaalarmował nas Tadeusz Kędzierski. Specjaliści uspokajają, że nic złego się nie dzieje i dodają, by nie dokarmiać ptaków pieczywem! Lepsze jest zboże.

Panu Tadeuszowi nie jest obojętna przyroda i los zwierząt. Szczególnie zimą. Sam ma na podwórku karmnik. Mężczyzna uważa, że ptaki nad j. Górnym głodują. - Powinny dostawać więcej pszenicy i jęczmienia. Jak się do nich podchodzi z jedzeniem, to mało palców nie ugryzą - mówi pan Tadeusz. I dodaje, że gdyby nie dokarmianie przez ludzi, to ze zwierzętami byłoby kiepsko. Mężczyzna często odwiedza j. Górne. Szacuje, że jest tu przynajmniej 20 kilka łabędzi, 300 kaczek i inne stworzenia. - Nawet mewę spotkałem - śmieje się.

Ptaki co roku wysiadują sobie miejsce nad j. Górnym i nie pozwalają zamarznąć wodzie. Tym razem ulokowały się głównie po prawej stronie pomostu (patrząc od strony ul. Strzeleckiej).
Ich dokarmianiem od blisko 30 lat zajmuje się Antoni Stempień, gminny inspektor ds. drogownictwa i ochrony środowiska. Wysypuje ptakom 100 kg jedzenia tygodniowo. 50 kg dostają w środę i 50 kg w sobotę.

- Już tyle lat karmię zwierzęta, że mam doświadczenie i wiem mniej więcej, czego im potrzeba. Oczywiście nie da się określić, ile dokładnie ptaki potrzebują jedzenia, żeby nie głodowały, ale też żeby nie miały później problemu z samodzielnym szukaniem pożywienia - wyjaśnia A. Stepmień. Dodaje, że co jakiś czas obok przerębla kładzie także słomę czy trzcinę. Tłumaczy, że ptaki dostają to, co nie nadaje się do siania, ale dla nich jest idealne, np. łupiny, fragmenty rzepaku. Dostarcza je od lat za darmo Anatol Andruch, właściciel firmy An-rol Gospodarstwo Rolne w Czyżewie k. Strzelec. - Od zawsze pomagałem i będę pomagał. Musimy to robić jako ludzie - uważa.

Mieszkańcy pytali nas także, czy karmienie ptaków jest dla nich zdrowe. - Jak tylko jest okazja, to zabieram wnuczkę nad jezioro. Zawsze pamiętaliśmy o tym, żeby zabrać coś dla ptaków do jedzenia, ale ostatnio słyszałem, że nie każde pożywienie jest dla nich zdrowe. Poza tym ponoć za bardzo przyzwyczajają się, że ktoś im podkłada wszystko pod nos i stają się leniwe - opowiada pani Grażyna.

Skontaktowaliśmy się w tej sprawie Krzysztofem Węgrzynem, powiatowy lekarzem weterynarii ze Strzelec. - Dla ptaków niewskazane jest karmienie pieczywem, bo zawiera sól, a kontakt z nią może się dla nich źle skończyć, mogą nawet umrzeć - mówi. Dodaje, że jak ktoś chce dokarmiać, to najlepiej zbożem czy ziarnami słonecznika bez soli. - Najlepiej kupować je w sklepach ogrodniczych - radzi.

Weterynarz mówi także, że nie ma nic złego w dokarmianiu, szczególnie przy tak ostrej zimie. - Czasami ptaki po prostu nie radzą sobie z szukaniem pożywienia, np. pod grubą warstwą śniegu - mówi. Zapytaliśmy także K. Węgrzyna, czy ptaki nad j. Górnym mają wystarczająco dużo jedzenia. - Według mnie na pewno nie głodują - ocenia.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska