MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Czy producenci rolni kupią Elewarr?

(kurz)
Czy producenci rolni kupią Elewarr? Elewarr został wystawiony na przetarg za 1,2 mln zł.
Czy producenci rolni kupią Elewarr? Elewarr został wystawiony na przetarg za 1,2 mln zł. Eugeniusz Kurzawa
Wracamy do tematu sprzedaży „za śmieszne pieniądze” spółki Elewarr.

Sprawę wywołał poseł Jerzy Materna (PiS), który nakręcił komórką filmik z Elewarru (spółki zajmującej się skupem zboża), a potem zwołał konferencję prasową. Choć sytuacja firmy jest niezmienna od pięciu lat. - Kazano mi wtedy zwolnić pracowników i wygasić produkcję - powiedział nam Andrzej Bawłowicz, burmistrz Nowogrodu Bobrz., wówczas dyrektor Elewarru przynoszącego zyski.

- Sytuacja jest dramatyczna! - wołał tymczasem w miniony wtorek poseł Materna. - Elewarr idzie na sprzedaż. Za śmieszne pieniądze! Przecież ta firma mogłaby przynosić zysk, ale w 2008 roku pan Andrzej Śmietanko, były dyrektor generalny spółki, zdecydował o wygaszeniu produkcji.

Materna spowodował przesunięcie terminu przetargu na sprzedaż nowogrodzkiej spółki z 3 września na 5 listopada. Warto jednak przypomnieć, iż od 2008 r., kiedy wygaszono produkcję w Elewarrze, jest to już dziewiąty lub dziesiąty przetarg. I do tej pory nie znalazł się chętny na kupno firmy.

- To może poseł Materna kupi młyn - ironizował Leszek Kotapski, dyrektor oddziału Elewarru w Gądkach pod Poznaniem, gdy pytaliśmy go o ocenę sytuacji. Wiadomo, że kaszarnia ma iść za 667 tys. zł, a młyn za 526 tys. zł. Zdaniem Materny to zaledwie jedna dziesiąta prawdziwej wartości firmy z Nowogrodu.

Po tych faktach, po naszej publikacji, zaczęło się coś dziać. - 20 września odbędzie się spotkanie lubuskich producentów rolnych - przekazał nam Henryk Ostrowski ze związku zawodowego Samoobrona. Przypomniał, że już w 2008 r. producenci z południa województwa byli zainteresowani Elewarrem, ale ich wówczas nawet nie wpuszczono do zakładu. Teraz ta sama grupa, a także inne podmioty, chce się spotkać i ponownie zająć się problemem. Potwierdza to prezes Lubuskiej Izby Rolniczej, Władysław Piasecki, u którego odbędzie się spotkanie. - Mam też swoją koncepcję dotyczącą tego tematu, którą przedstawię - wyjawił Piasecki.
Kto stanie do przetargu? Jeden producent? Grupa pod wspólnym szyldem? Do sprawy wrócimy.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska