Amerykanin przy wejściu w pierwszy łuk zaliczył uślizg i upadł na tor. "Herbie" narzekał na ból kolana, które napuchło. Lekarze wstępnie podejrzewali naderwanie więzadeł. Szczegółowych badań jednak nie przeprowadzono, ponieważ Greg zdecydował, że wszystkie zabiegi chce wykonać w domu w Szwecji. Na miejscu lekarze usztywnili mu tylko kolano i zawodnik pojechał do Berlina, skąd dziś nad ranem poleciał do Sztokholmu.
Dziś od rana Hancock przechodził serię specjalistycznych badań, które miały dać odpowiedź na pytanie, jak poważny jest uraz i jak dalej postępować z kontuzjowanym kolanem. Jeszcze dziś powinniśmy poznać więcej informacji na ten temat.
Wiadomo już, że jeden z liderów Falubazu nie wystąpi we wtorkowym meczu szwedzkiej elitserien. Jego występ w niedzielnym rewanżu Stelmet Falubaz Zielona Góra - Caelum Stal też stoi pod znakiem zapytania.
Jak dowiedzieliśmy się tuż przed godz. 16.00, Hancock poinformował, że czuje się nieźle i nie widzi przeszkód, by wystartować w drugim półfinale ekstraligi. W poniedziałek wieczorem ma jeszcze udać się na konsultacje do lekarza opiekującego się piłkarzami reprezentacji Szwecji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
