Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Czule wspominamy trabanty, nysy, żuki...

Leszek Kalinowski
ŁUKASZ IZDEBSKIPrezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Gubin, absolwent Uniwersytetu Zielonogórskiego, żonaty, dwoje dzieci, mieszka w Łomach.
ŁUKASZ IZDEBSKIPrezes Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Gubin, absolwent Uniwersytetu Zielonogórskiego, żonaty, dwoje dzieci, mieszka w Łomach. fot. Mariusz Kapała
Rozmowa z ŁUKASZEM IZDEBSKIM, prezesem Stowarzyszenia na Rzecz Rozwoju Gminy Gubin

- A co to? Ludzie wyciągają z zakamarków stare sprzęty?
- Wspólnie z radą sołecką Drzeńska Wielkiego organizujemy wystawę sprzętu PRL-u oraz konkurs na najstarszy zarejestrowany, sprawny pojazd.

- Skąd taki pomysł?
- W czasie spotkań członków stowarzyszenia z mieszkańcami okazało się, że wielu z nas ma cenne zabytki z czasów PRL-u. Wielu młodych jednak ich nie zna. Postanowiliśmy więc przypomnieć poprzez sprzęt i samochody minione czasy.

- Ktoś może uznać, że się śmiejecie z tamtych czasów.
- Absolutnie. Chodzi nam raczej o pokazanie sprzętu, jakiego używali nasi ojcowie, dziadkowie i wielu z nas. A dziś z sentymentem wspominamy magnetofon szpulowy czy syfon. Każdy przedmiot zostanie dokładnie opisany.

- Jakie macie eksponaty?
- Np. mamy pralkę Franię, która nie była jeszcze w ogóle używana. Bo cały czas stała zapakowana w kartonie. Są radia, telewizory, adaptery, kolekcje medali.

- A jakie zgłoszono samochody?
- Mamy już kilkanaście zgłoszeń, są to syrenki, warszawy, fiaty 125 i 126p, trabanty, żuki, nyski, motocykle ,,emki"… Wciąż czekamy na kolejne zgłoszenia. Przypominamy tylko, że samochód musi być sprawny!

- Będą nagrody?
- Oczywiście. Automyjnia Mateusz Prus w nagrodę oferuje pełny zakres mycia i czyszczenia samochodu za 400 zł, sklep CHOS sponsoruje przegląd i wymianę oleju o wartości 350 zł, a księgarnia Gubin ciekawe książki motoryzacyjne. Przy czym nagrody nie odnoszą się tylko do samochodu, który został zgłoszony na konkurs, lecz także inny, którym na co dzień jeździ właściciel. Przewidujemy też upominki dla tych, którzy przekażą nam sprzęt na wystawę.

- Gdzie i kiedy nastąpi jej otwarcie?
- Wystawa będzie jednodniowa. Będzie ją można oglądać w sobotę, w czasie trwania Wiosny nad Nysą. Oficjalne otwarcie o 15.00 w Domku Myśliwskim w Drzeńsku Wielkim oraz na placu. Jest to możliwe dzięki kołu łowieckiemu, które nam użyczyło swojego terenu.

- Szkoda, bo nie wszyscy dojada do Drzeńska...
- Pomyśleliśmy o tych, którzy nie mają samochodu. Będziemy ich dowozić drabiniastymi wozami. Wyjazd z Gubina o 14.00.

- Co oprócz wystawy planujecie zorganizować na miejscu?
- Chcemy, by można było czegoś się napić i zjeść. Nie zabraknie więc bigosu, swojskiego chleba ze smalcem i kiszonym ogórkiem.

- By zobaczyć wystawę, trzeba będzie kupić bilet?
- Nic z tych rzeczy. U nas żadnych biletów nie ma. Zapraszamy wszystkich chętnych do obejrzenia ciekawych eksponatów z czasów PRL-u.

- Dziękuję.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska