Jeszcze przed żołnierzami w czołgach Leopard, na poligonie pojawiła się grupa udająca przeciwnika. Zgodnie z założeniem dowódcy kompanii, pozoracja ma skutecznie utrudniać wykonanie pancerniakom zadania - wyjaśnia kapitan Dariusz Kudlewski z 10. BKPanc.
- Zaplanowałem bardzo aktywną działalność przeciwnika dla sprawdzenia prawidłowości podejmowanych decyzji przez dowódcę i działania plutonów - tłumaczy dowódca 3 kompanii czołgów kapitan Bartosz Fedorowicz.
Wpadli w pułapkę
Trzy doby nieustannie zmieniającej się sytuacji taktycznej, wymusza na podwładnych dowódcy 1 plutonu, mł. chor. Marcina Wąsiewicza, nieustanną gotowość do akcji. Jeśli jest taka możliwość to w załogach odpoczywają na zmianę. Pozoranci nie próżnują, ale pancerniacy też są czujni. - W nocy mieliśmy unieruchomić jeden z czołgów. Wybrałem najciemniejsze godziny podczas drugiej doby, gdy ćwiczący byli poważnie zmęczeni. Moi żołnierze podeszli blisko ich stanowisk, ale okazało się, że wpadli w pułapkę zastawioną przez ćwiczący pluton. Niestety dwóch żołnierzy pozorujących przeciwnika zostało schwytanych przez wartowników - wspomina dowódca grupy pozoracyjnej.
Zaliczony sprawdzian
Dowódcę kompanii nie martwi porażka pozoracji, jest zadowolony z inicjatywy pancerniaków. Od początku szkolenia prowadzi zapiski z kolejno realizowanych przez plutony działań. Zna swoich żołnierzy i wie, że są dobrze wyszkoleni. - Zajęcia dają mi dodatkowo obraz wyszkolenia i możliwości działania plutonów. Do tej pory dowódcy sprawdzają się podczas działań - zaznaczył w połowie ćwiczeń kapitan Fedorowicz.
Drugiej doby pluton atakował wskazany wcześniej obiekt. Później musiał go utrzymać, do czasu przybycia wsparcia. - Odparliśmy kilka kontrataków a następnie po wycofaniu przeszliśmy do obrony na wskazanej przez dowódcę rubieży- wspomina dowódca załogi plutonowy Mariusz Pyc.
W czwartkowe popołudnie, po trzech dobach "walki" czołgi wróciły do garnizonu. Żołnierze byli zmęczeni, ale już wtedy wiedzieli, że zdali ważny sprawdzian.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?