- Nie zgadzam się z tą decyzją, moim zdaniem ma ona niewiele wspólnego z racjonalnym gospodarowaniem mieniem, do którego jesteśmy powołani - komentuje nam całą sprawę burmistrz Danuta Wojtasik, która próbowała powstrzymać sprzedaż części zabudowy ratusza prywatnemu przedsiębiorcy.
Podczas ostatniej sesji złożyła wniosek o uchylenie decyzji o pierwokupie lokalu, która zapadła jeszcze w poprzedniej kadencji, w sierpniu ubiegłego roku (kilka miesięcy później, w grudniu, w ostatnim dniu urzędowania, ówczesny burmistrz Wiesław Szkondziak wydał z kolei zarządzenie o sprzedaży lokalu).
Większość radnych nie zgodziła się jednak na unieważnienie, na prośbę pani burmistrz, poprzednich decyzji władz, przez co część zabudowy ratusza, w której mieści się kwiaciarnia, zostanie sprzedana obecnemu najemcy. Co ciekawe chodzi o kwotę 12,6 tys. zł (rzeczoznawca wycenił obiekt na 25 tys. 200 zł, jednak podlega on pod konserwatora, więc cena automatycznie spada o połowę).
Wspomniana sprawa wywołała zgrzyty wśród samych radnych...
Więcej o sprawie przeczytasz w piątek (8 maja) w papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej" na terenie powiatu nowosolskiego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?