Podczas przerwy pomiędzy rozrywkami na nudę nie mógł narzekać kapitan zielonogórskiego zespołu Kamil Chanas. - Odwiedziłem troszeczkę wesel rodzinnych. Zahaczając o ślub Marcina Sroki wybrałem się na krótko nad morze. Obecnie jestem we Wrocławiu. Spędzam czas z najbliższymi - zdradził nam gracz Stelmetu Zielona Góra. - Mamy teraz jakąś połowę tego wolnego. Ja już rozpocząłem przygotowania do nowego sezonu. Cały czas ćwiczę z moim zaprzyjaźnionym trenerem. Później może znajdzie się jeszcze czas na jakiś odpoczynek - dodał.
Przemysław Zamojski, który zaledwie kilka dni temu dołączył do naszej drużyny, bardzo chwali sobie zagraniczne wakacje. Były zawodnik drużyn z Sopotu i Gdyni przyznał, że przez pierwsze trzy tygodnie wolnego jedynie odpoczywał. - Rozgrywki zakończyliśmy już na początku maja. Wcześniej, kiedy kilka lat z rzędu sięgaliśmy po mistrzostwo, to było nie do pomyślenia. Tego czasu dla siebie miałem więc bardzo wiele. Człowiek zastanawiał się, jak to wszystko sobie rozplanować. Wybraliśmy się z żoną, pierwszy raz bez dzieci na urlop do Grecji. Dokładnie na Rodos. Ku mojemu zdziwieniu, kiedy przybyliśmy na miejsce i poszliśmy na kolację, zauważyłem jednego faceta, który był odwrócony do mnie plecami. Skądś go kojarzyłem. Okazało się, że to Donatas Motejunas, mój klubowy kolega z Asseco. Miło spędziliśmy wspólnie tydzień - relacjonował obrońca. - Teraz jestem w mocnym treningu. Ćwiczę indywidualnie albo w grupie z kilkoma znajomymi koszykarzami w Trójmieście. Od kilku tygodni przygotowuję się tam pod kątem kadry. Okres zgrupowania nie jest zbyt długi, więc musimy przyjechać w formie. Czekają mnie także mistrzostwa Europy. Jestem bardzo podekscytowany faktem, że rozpocznę sezon w barwach klubu z Zielonej Góry - dodał.
Okazuje się, że zawodnicy nie mają przygotowanych jakiś specjalnych diet, kiedy rozjeżdżają się po sezonie. - Jak mamy wolne, to powiedzmy, że nikt tego nie pilnuje. Natomiast jak zaczynamy już normalne zajęcia, to trzeba być przygotowanym na pewne wyrzeczenia w kwestii jedzenia - tłumaczył Chanas.
Zielonogórzanie właściwie skompletowali już krajowy skład. W zestawieniu drużyny brakuje jeszcze obcokrajowców. - Zespół się troszeczkę zmienił. Odeszli zagraniczni koszykarze. Wydaje mi się jednak, że zbudujemy ekipę porównywalnie mocną do tej z zeszłego sezonu lub nawet silniejszą. Potrzeba tylko trochę cierpliwości - przekonywał kapitan Stelmetu Zielona Góra. Którego z byłych kolegów będzie Chanasowi najbardziej brakowało? - Ja tak do tego nie podchodzę. Przyzwyczaiłem się, że takie sytuację mają miejsce w życiu sportowca. Kibicom na pewno jest najbardziej smutno z powodu odejścia Waltera Hodge'a.
A co o kadrze Stelmetu Zielona Góra sądzi Zamojski? - Myślę, że ten skład wygląda naprawdę imponująco, jeżeli chodzi o Polskich zawodników. Podobnie jak działacze i fani czekam teraz na dalszy rozwój sytuacji. Ciekawi mnie, jacy kolejni gracze dołączą do naszej drużyny - mówił.
Znamy już grupowych przeciwników Stelmetu Zielona Góra w Eurolidze. Przedstawiciele klubu wspominali, że marzy im się rywalizacja ze słynną Barceloną. Na Katalończyków jednak nie trafili. To było zatem dobre losowanie? - Na pewno nasza grupa jest interesująca. Trafił nam się mistrz całych rozgrywek. Tutaj nie ma słabych przeciwników. Uważam, że mamy szansę powalczyć i pokazać się z dobrej strony - oceniał Kamil Chanas. - Co do Barcy, to nie czujemy rozczarowania. Może mały niedosyt. Jakby się udało wejść z grupy, to będzie szansa, że wtedy się z nimi spotkamy. Przyjdzie jeszcze czas na rywalizację z Hiszpanami - skwitował.
Nie wiadomo jeszcze dokładnie, kiedy zespół Stelmetu Zielona Góra spotka się na pierwszych zajęciach w Zielonej Górze. Przypuszczalnie na początku sierpnia.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?