Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Chora kilka godzin leżała w szpitalu w czapce i szaliku?

Redakcja
Czy w szpitalu leczą?
Czy w szpitalu leczą? sxc.hu/zeathiel
W lutym 97-letnia Łucja Otocka trafiła na SOR ("GL" z 2 marca, "W szpitalu dbaj o siebie sam"). Towarzyszyła jej córka, która opiekowała się nią 18 lat. Bo starsza kobieta po dwóch wylewach samodzielnie nie jadła, nie piła, nie poruszała się.

Personel medyczny, zdaniem jej córki, po przywiezieniu chorej nawet jej nie ściągnął czapki i szalika.

Jednak nie mogła zostać z mamą. Personel zapewniał, że zaopiekuje się starszą panią. - Jak po kilku godzinach weszłam na salę mama była w czapce, szaliku i przykrytą kocem! Tak jak ją przywieziono - denerwowała się Ewa Olejnik. Złożyła skargę. Ale odpowiedź na nią jeszcze bardziej ją poirytowała.

- Nie dopilnowały jej pielęgniarki. A w odpowiedzi na skargę przeczytałam, że władze szpitala sprawdziły działanie chirurga. Ale przecież podkreślałam, że jestem mu wdzięczna i uważam, że zachował się dobrodusznie przyjmując mamę. To pielęgniarki zachowały się karygodnie - żali się.

Skontaktowaliśmy się ze szpitalem. - Przypominam wszystkim pacjentom, że wszyscy pracownicy szpitala noszą widoczne identyfikatory, co pomaga w ustaleniu danych personalnych - powiedziała rzeczniczka szpital Irena Billewicz - Wysocka. -Jeżeli zostanie wskazana konkretna osoba, która zachowuje się według pacjenta nieprawidłowo, niegrzecznie, wówczas można wobec niej wyciągnąć konsekwencje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska