Tadzik - jak jest nazywany w Gorzowie - nabawił się problemów z kręgosłupem i cierpi na niezwykle bolesne zapalenie nerwu kulszowego. Od blisko miesiąca nie jest w stanie normalnie trenować, ogranicza się tylko do ćwiczenia serwisów.
- Nasz zawodnik na pewno nie wystąpi w najbliższym, wtorkowym meczu w Ostródzie - usłyszeliśmy od prezesa Gorzovii Ryszarda Kulczyckiego. - Rezultat tego pojedynku nie ma żadnego wpływu na nasze miejsce w tabeli. Na pewno zajmiemy trzecią lokatę, więc 13 i 16 maja zagramy w play offach o wejście do wielkiego finału z Trasko Ostrzeszów. Być może Tadzik odzyska do tego czasu pełnię sił.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?