MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Chcieli pieniędzy na szczytny cel

Beata Igielska
Członkowie stowarzyszenia Jedność Patriotyczna mają żal do urzędników, że odrzucili ich wniosek o dotację na program edukacyjny.

Stowarzyszenie Jedność Patriotyczna im. Romana Dmowskiego powstało w 2004 r. W jego założeniach od początku było postawienie w mieście pomnika Orła Białego w Koronie. - Wielu ludzi narzeka, że nie mamy miejsca, w którym można by godnie uczcić narodowe święta. Postanowiliśmy zacząć od zaktywizowania młodzieży. Stąd pomysł na projekt - mówi nam Wacław Guzek, wiceprzewodniczący stowarzyszenia. I zaznacza, że organizacja nie ma nic wspólnego z polityką.

Nie dostali ani złotówki

W marcu stowarzyszenie złożyło w magistracie ofertę projektu. Zaproponowało w nim spotkania z uczniami, podczas których miałyby odbywać się dyskusje o patriotyzmie. Najważniejszym punktem miał być konkurs z nagrodami na projekt pomnika i wystawa prac w domu kultury. Stowarzyszenie wnioskowało o 8 tys. zł dotacji. - Nie dostaliśmy ani złotówki. Nie raczono nam wyjaśnić powodów odmowy i kto zasiadał w komisji - denerwuje się W. Guzek. Odpowiedzi próbował uzyskać na ostatniej sesji Rady Miasta, ale niczego konkretnego się nie dowiedział.

Byli tym zdziwieni

Marta Piekarska, przewodnicząca komisji rozpatrującej wnioski, w rozmowie z "GL" stwierdziła, że stowarzyszenie chciało, by urząd w całości pokrył koszty projektu. - Przede wszystkim jednak zabrakło deklaracji o współpracy ze strony szkół i domu kultury - mówi urzędniczka.
W. Guzek ma pretensje, że komisja nie poinformowała stowarzyszenia o brakach w dokumentacji. - Przecież starczył jeden telefon i wszystko byśmy uzupełnili - mówi rozgoryczony.
M. Piekarska jest zdziwiona zarzutami. - Organizowaliśmy szkolenie na temat pisania wniosków i pan Guzek brał w nim udział. Pomocy udzielamy w trakcie wypełniania dokumentów, ale nie po ich złożeniu - mówi.
Jak się okazało, zdziwieni całą sprawą byli także dyrektorzy szkół, bo nie wiedzieli o pomyśle stowarzyszenia. Tylko dyrektorka ogólniaka potwierdziła, że dostała propozycję zorganizowania konkursu, ale nie podjęła decyzji.
- Stawialiśmy przede wszystkim na licealistów. Nie chcieliśmy też robić nikomu nadziei, dopóki nie będziemy mieli dotacji na ten szczytny cel - tłumaczy W. Guzek.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska