Obok płoty biegnie chodnik, a przy nim pas pełen dziur i wystających płyt. To pas odzyskany przez gminę od właścicieli parceli, który przez lata zajmowali teren należących faktycznie do miasta. Dlaczego te zagrażające bezpieczeństwo wyboje nie zostały wyrównane do tej pory?
- Nie możemy tego zrobić bez porozumienia się z właścicielami parceli - wyjaśnia rzecznik prezydenta Krzysztof Sadowski. - Jest bowiem w tym miejscu różnica poziomów, gdy my wyrównamy ten pas, ziemia i tak będzie się zsypywała na teren lezącej poniżej parceli.
By omówić ten problem, władze miasta, już po raz kolejny, zaproponowały właścicielom parceli spotkanie. - Wyznaczyliśmy dwa terminy na listopad, nie mamy jednak potwierdzenia, że do spotkania i rozmów dojdzie - dodaje rzecznik.
Ale nie tylko o chodniku chciałby rozmawiać prezydenta. Wciąż bez echa pozostaje pomysł zagospodarowania terenu przed ratuszem. Pomysł zrodził się latem. Przypomnijmy, że zgodnie z nim, gmina na własny koszt wyrównałaby teren parceli między ratuszem a ruinami kościoła św. Mikołaja przekształcenia go na teren zielony, z trawnikami i ławeczkami. Tak miałoby być do czasu, aż ruszy tam jakaś budowa. - Rozmowy na ten temat do tej pory się nie odbyły, mimo wielokrotnych zaproszeń władz miasta kierowanych do właścicieli parceli.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?