Przypomnijmy: były wieceburmistrz Słubic został oskarżony o wzięcie około 300 tys. zł łapówki za wydanie zgody na lokalizację pawilonów handlowych przy granicy.
Obok Edwarda Ch. na ławie oskarżonych sulęcińskiego sądu rejonowego zasiadło kilkanaście innych osób zamieszanych w aferę. - To potężna i skomplikowana sprawa. Trudno przewidzieć, ile będzie trwać proces, ale może to być nawet kilka miesięcy - powiedział nam przed rozprawą prokurator Dariusz Domarecki z prokuratury okręgowej w Gorzowie. Dodaje, że oskarżonych w tej sprawie zostało 27 osób. 11 z nich dobrowolnie poddało się karze, więc do osądzenia pozostaje jeszcze 16.
Ze względu na nieobecność jednego z oskarżonych sędzia chciał odroczyć posiedzenie, jednak wkrótce wszyscy znaleźli się na sali w komplecie. Rozprawa toczyła się więc dalej, ale już przy zamkniętych drzwiach.
- Jestem zupełnie niewinny - mówił podczas przerwy Edward Ch., który odpowiadał z wolnej stopy. - Zostałem pomówiony, a dowody są mierne. Ale mam nadzieję, że prawda zwycięży - mówił były zastępca burmistrza, któremu grozi od 2 do 12 lat więzienia.
Niewykluczone, że kolejne rozprawy będą odbywać się w Sądzie Okręgowym w Gorzowie. Taki wniosek złożył jeden z adwokatów, według którego sala rozpraw w Sulęcinie jest po prostu za mała.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?