MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Burmistrz Międzyrzecza płacze w sądzie i nie przyznaje się do winy

(pik)
Tadeusz Dubicki przed Sądem Okręgowym w Gorzowie Wlkp.
Tadeusz Dubicki przed Sądem Okręgowym w Gorzowie Wlkp. Jakub Pikulik
- Nie przyznaję się do żadnego z 16 zarzutów - mówi Tadeusz Dubicki, jeden z głównych oskarżonych w tzw. aferze ratuszowej w Międzyrzeczu. Zamieszaną jest w nią 18 urzędników.

- Urzędem kieruję przy pomocy skarbnika, wiceburmistrzów, kierowników wydziałów. Jest też dwóch radców prawnych - tak zaczął swoją obronę burmistrz Tadeusz Dubicki. W mowie w Sądzie Okręgowym w Gorzowie odniósł się do każdego z 16 stawianych mu zarzutów. Linia obrony burmistrza sprowadza się do tego, że to urzędnicy niższej rangi przygotowywali przetargi, konkursy i wszystkie procedury. To też, zdaniem burmistrza, pracownicy i kierownicy wydziałów byli odpowiedzialni za kontrolowanie i rozliczanie poszczególnych inwestycji. - Ja o tych sprawach nie mam pojęcia. Polegałem na wiedzy moich współpracowników, radcy prawnego i osób, które są w tych kwestiach przeszkolone - mówi burmistrz.

A inwestycji w ostatnich latach w Międzyrzeczy było sporo. - Prowadziliśmy prace za 25 mln zł. Międzyrzecz zmienił się z miejscowości otoczonej polami i sparaliżowanej zakorkowaną drogą w miasto przemysłowe, ze strefą ekonomiczną i obwodnicą. Nie byłem w stanie kontrolować wszystkich trwających inwestycji i przetargów - mówi Dubicki.

Na początku swojego czterogodzinnego wystąpienia burmistrzowi puściły nerwy. Załamał mu się głos, a z oczy pociekły łzy. - Nigdy nie żądałem ani nie przyjmowałem żadnych korzyści majątkowych - powiedział burmistrz. I wtedy wytarł łzy. - Nigdy nie przyjmowałem pieniędzy w kopercie, ani w żadnej innej formie. I nigdy do wręczania pieniędzy nie nakłaniałem - zaznaczył stanowczo T. Dubicki.

Więcej o wystąpieniu burmistrza Międzyrzecza przed Sądem Okręgowym przeczytasz w sobotnio-niedzielnym (27-28 kwietnia) papierowym wydaniu "Gazety Lubuskiej".

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska