Dwa tygodnie temu w Zbąszyńu otwarto wystawę "Kleider machen leute", czyli "Ubranie czyni człowieka". Autor chciał pokazać czołowych światowych przywódców w roli zwykłych ludzi. Postanowił, że przedstawi ich bez ubrań.
Od tego czasu niewielkie miasteczko przeżywa prawdziwy najazd dziennikarzy i ciekawskich turystów. Przez kilka dni wszyscy mogli oglądać Obamę, Komorowskiego, Merkel czy Putina kompletnie nagich. Autor fotomontaży Paweł Rescheja nie trafił jednak w gusta mieszkańców.
Kontrowersyjny wernisaż trwał trzy dni. Potem burmistrz Tomasz Kurasiński zamknął wystawę. - Zrobił się z tego straszny szum, a przecież wystawę odwiedziło może z 30 osób. Raczej nie odważymy się ponownie pokazać tych fotomontaży - mówi zastępca burmistrza Marek Orzechowski.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że wystawą poczuł się obrażony lokalny dziennikarz i to on postanowił nagłośnić sprawę. - Odgrażał się, że zrobi z tego aferę - zdradza pracownica galerii Baszta w Zbąszyniu. - Ale powiem szczerze, że ja też się z tym dobrze nie czułam. To małe miasteczko, wszyscy się tu znają. Byliśmy skrępowani, oglądając nagich prezydentów.
Za tydzień w galerii swoje dzieła (tym razem ubrane) zaprezentuje kolejny artysta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?