MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Bulwar w Gorzowie. 10 lipca otwarcie pierwszego lokalu po trzech latach przerwy

Jarosław Miłkowski
Jarosław Miłkowski
Przed remontem estakady bulwar tętnił życiem. By znów tak było, potrzeba jeszcze wielu miesięcy.
Przed remontem estakady bulwar tętnił życiem. By znów tak było, potrzeba jeszcze wielu miesięcy. Jarosław Miłkowski
Bulwar nad Wartą w końcu zacznie ożywać. Już 10 lipca ma się otworzyć Bulwar Sport Pub. Zostają także inne popularne w tym miejscu lokale. Niektóre jednak trochę się pozmieniają

- My już mamy prawie wszystko gotowe i mamy już datę otwarcia. To piątek 10 lipca – mówi nam Robert Cidyło, właściciel Bulwar Sport Pubu. To pierwszy lokal, który ma otworzyć się na bulwarze po ponad trzech latach przerwy.

Przerwa trwała trzy lata

Restauracje i puby na bulwarze tętniły życiem do wiosny 2017 r. Wtedy jednak musiały opuścić nisze, bo rozpoczął się główny remont estakady kolejowej. Prace trwały dwa lata, zakończyły się rok temu i można było mieć nadzieję, że lokale zostaną otwarte jeszcze w 2019 r. Nic takiego jednak się nie stało.

Trwa głosowanie...

Czy gorzowianie wrócą do lokali na bulwarze?

Pod koniec zeszłego roku właściciele lokali mówili naszemu dziennikarzowi, że swoje puby i restauracje planują otwierać wiosną. Na bulwar mieli wrócić wszyscy wcześniejsi najemcy. Dodatkowo aż siedem nisz, które były nieużywane, chciał wynająć jeden z gorzowskich przedsiębiorców. Wszystkie plany wzięły jednak w łeb z chwilą, gdy zaczął się rozprzestrzeniać koronawirus.

Bulwar nie będzie taki sam

W marcu mówiło się, że po koronawirusie świat już nie będzie taki sam. I te słowa najprawdopodobniej będą dotyczyły także bulwaru.
- Czterech najemców, którzy prowadzili biznes przed remontem estakady, zrezygnowało – mówi Radosław Śledziński z PKP Polskie Linie Kolejowe.
Kolej nie chce zdradzać, kto zrezygnował. Restauratorzy podpowiadają nam, że może chodzić o biznesy, które nie miały związku z gastronomią. Tak też wynika z naszej analizy tego, kto wraca na bulwar.

Living Room i Santa Fee zostają

- My chcielibyśmy wrócić we wrześniu – mówi nam Jacek Górecki, który prowadził Living Room, a w czasie remontu estakady otworzył lokal W Muzycznym koło katedry.
W tym tygodniu umowę na wynajem nisz mają podpisać właściciele Santa Fee: - Przygotowania zajmą nam pewnie z trzy-cztery miesiące, więc lokal otworzymy jesienią. U nas nie było sezonowości, więc jesienią i zimą też klienci powinni przychodzi – zapowiada Tomasz Dębiński z Santa Fee.

Co za Bellę Toscanę i Marinero?

Zajęta zostanie także większość pozostałych nisz na bulwarze przy LOK-u. Tam, gdzie przed remontem estakady były lokale: Marinero i Bella Toscana teraz ma być jedna restauracja.
- Będziemy chcieli otworzyć ją jeszcze w tym roku – mówi Dorota Hajduk.
Starzy znajomi mają być także po drugiej stronie most, czyli wzdłuż bulwaru przy Wildomie. – Też chcemy wrócić, ale będzie to już zupełnie inny pomysł – mówi Julita Żemańczyk, jedna z osób prowadzących tutaj wcześniej Da Grasso.

Kolej szuka dalej

Co z pozostałymi niszami?
- Będziemy chcieli znaleźć nowych najemców. Jeszcze nie wiemy, czy będzie to w drodze zapytania ofertowego czy w drodze przetargu. Chcemy zrobić to w wakacje i w formie, która będzie najkorzystniejsza i najszybsza dla przyszłych najemców – mówi Radosław Śledziński z PKP PLK.
Na bulwarze przy Wildomie mogą być też jeszcze inne zmiany. Miasto wystawiło na przetarg tzw. igloo, które stoi przy ul. Nadbrzeżnej. Cena wywoławcza to 73,5 tys. zł.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wideo
Wróć na gazetalubuska.pl Gazeta Lubuska